Należy rozważyć, czy comiesięczny wzrost stóp procentowych jest skuteczny

- Nadal uważam, że stabilność jest bardzo ważna w polityce pieniężnej - powiedziała Chojna-Duch w rozmowie z PAP.

- Należałoby z pewnością rozważyć dylemat, czy Rada poprzez swoje ostatnie decyzje ma wpływ na tłumienie inflacji pochodzącej z zewnątrz, mającej swoje źródła we wzrostach cen żywności i surowców na rynkach światowych? Czy podjęte kroki są skuteczne? Czy obecne procesy nie są poza zasięgiem oddziaływania polityki pieniężnej? - dodała.

- "Skuteczna walka z inflacją za pomocą stóp procentowych jest trudna w obecnych warunkach. Powstaje pytanie, czy comiesięczne wzrosty stóp i silniejsze zacieśnienie polityki pieniężnej stłumi tę inflację i jaki będzie wpływ tych działań na inwestycje i akcję kredytową, czyli wzrost gospodarczy - ocenia Chojna-Duch.

Członek RPP zaznacza, że ostatnie dane makroekonomiczne nie wskazują na fakt pojawienia się presji płacowej w gospodarce.

- Dane nie wskazują na fakt pojawienia się presji płacowej w gospodarce, aby uruchomiły się efekty drugiej rundy. Nie pojawiły się żadne nowe zagrożenia. Jeśli chodzi zaś o zewnętrzne szoki związane z cenami żywności i surowców, są one powoli wygaszane, następuje pewien odwrót - powiedziała Chojna-Duch.

Jej zdaniem, po niewielkim wzroście inflacji w maju-czerwcu nastąpi jej systematyczny spadek.

- Sądzę, że inflacja w maju-czerwcu może jeszcze wzrosnąć, ale nieznacznie, do ok. 4,6-4,7 proc. - powiedziała.

- Z prognoz eksperckich wynika, że po obecnych wzrostach, po wygaszeniu czynników o charakterze jednorazowym, podażowym, ma nastąpić łagodny, systematyczny spadek wskaźnika inflacji, nawet do około 3,0 proc. na koniec tego roku - dodała.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL