NBP podał ważne dane dotyczące inflacji. Spadek kluczowego wskaźnika

Narodowy Bank Polski opublikował najnowsze dane dotyczące czterech wskaźników inflacji bazowej. W lipcu 2025 r. inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii - która stanowi ważną miarę wzrostu cen dla Rady Polityki Pieniężnej - wyniosła 3,3 proc. w ujęciu rok do roku wobec 3,4 proc. w czerwcu.

Pozostałe wskaźniki inflacji bazowej w ujęciu rocznym ukształtowały się w lipcu na następujących poziomach:

Reklama
  • inflacja po wyłączeniu cen administrowanych: 2,7 proc. (wobec 2,5 proc. w czerwcu);
  • inflacja po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych: 3,9 proc. (wobec 4,5 proc. w czerwcu);
  • tzw. 15-proc. średnia obcięta, eliminująca wpływ 15 proc. koszyka cen o skrajnej dynamice: 3,2 proc. (wobec 3,7 proc. w czerwcu).

Inflacja bazowa ma kluczowe znaczenie dla RPP

Przypomnijmy, że w połowie miesiąca GUS podał ostateczny odczyt inflacji CPI, która wyniosła w lipcu 3,1 proc. w ujęciu rocznym, spadając z poziomu 4,1 proc. zanotowanego w czerwcu, i 0,3 proc. w ujęciu miesięcznym (wobec 0,1 proc. w czerwcu).

Wskaźnik CPI pokazuje dynamikę wzrostu cen w całym koszyku konsumenckim - natomiast dla NBP kluczowe znaczenie ma inflacja bazowa, a zwłaszcza wskaźnik po wyłączeniu cen żywności i energii. Pozwala on pokazać, na ile skuteczna jest polityka pieniężna prowadzona przez RPP, eliminuje bowiem te kategorie, na które władze monetarne mogą wpływać w ograniczonym lub bardzo niewielkim zakresie. Ceny energii zależą od międzynarodowych uwarunkowań na rynkach ropy, węgla czy gazu; podobnie ceny żywności kształtowane są przez pogodę i notowania poszczególnych produktów na globalnych rynkach rolnych.

Spadek inflacji bazowej w lipcu niezbyt mocny. Co dalej ze stopami procentowymi?

Rada Polityki Pieniężnej, która we wrześniu zbierze się na pierwszym posiedzeniu decyzyjnym po sierpniowej przerwie, będzie analizować wskaźniki inflacji bazowej, rozmawiając o potencjalnej kolejnej obniżce stóp procentowych i jej skali.

"Osunięcie się inflacji bazowej poniżej 3,0 proc. rdr przed pierwszym kwartałem 2026 r. wydaje się mało prawdopodobne" - pisze w komentarzu Bartosz Sawicki, analityk globalnej firmy inwestycyjnej Exante. "W drugim kwartale dynamika wynagrodzeń w gospodarce narodowej wyniosła 8,8 proc. rdr. Mozolne wygasanie presji płacowej, zwłaszcza w ujęciu realnym, powinno przyczyniać się do stabilizacji wskaźnika na poziomie zbliżonym do obecnego".

"Powolnie obniżająca się inflacja bazowa oraz usługi drożejące w podwyższonym tempie, przekraczającym 6,0 proc. rdr nie zablokują kolejnych obniżek stóp procentowych. Będą jednak wymuszać na władzach monetarnych ostrożność i mogą wpłynąć na liczbę cięć w kolejnych miesiącach" - dodaje analityk.

Ekonomiści Alior Banku, komentując dane o inflacji bazowej, zauważyli, że presja cenowa słabnie nierównomiernie, a RPP "raczej pozostanie ostrożna".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: inflacja bazowa | Narodowy Bank Polski (NBP)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »