Nestle pozbywa się biznesu wartego 3,5 mld euro. Chce oszczędzać
Nestle wydzieli ze swojej grupy wodę pitną i wodę smakową premium. Od stycznia będą one stanowiły oddzielną, globalną jednostkę. Grupa szuka partnerów, ale też nie wyklucza sprzedaży niektórych marek - wynika z przyjętej strategii, na którą powołuje się portal branżowy beveragedaily.com. Powodem są oszczędności i dążenie do poprawy sytuacji finansowej giganta. W Polsce Nestle jest właścicielem Nałęczowianki.
Nestle jest największą firmą spożywczą świata oraz światowym liderem w produkcji m.in. odżywek dziecięcych, mleka w proszku, kawy rozpuszczalnej, lodów i karmy dla zwierząt. Szwajcarska firma produkuje też najwięcej na świecie wód mineralnych.
Zgodnie z przyjętą strategią, od stycznia 2025 r., z Grupy Nestle zostanie wydzielona działalność związana z wodą i napojami premium. Staną się one samodzielną, globalną jednostką. W rozmowie z agencją Reutera szef strategii grupy i rozwoju biznesu Sanjay Bahadur poinformował, że w ocenę segmentu dotyczącego wody nie zaangażowano jeszcze banków. Jego wartość została oszacowana przez grupę na 3,3 miliarda franków szwajcarskich (ponad 3,5 mld euro).
Sanjay Bahadur zapewnił, że działalność Nestle dotycząca wody od dziesięcioleci cieszy się zainteresowaniem, m.in. ze strony inwestorów prywatnych i nabywców strategicznych. Dlatego grupa jest otwarta na transakcje i partnerstwa. - Jesteśmy otwarci na poszukiwanie partnerstw, ponieważ niektórzy uprzywilejowani gracze mogą mieć lepsze sieci dystrybucji - wyjaśnił Bahadur.
Z opublikowanej strategii, o jakiej informuje branżowy portal beveragedaily.com (napój codzienny), wynika, że wśród marek wydzielonych do nowego biznesu wód znajdą się m.in: Perrier, San Pellegrino i Acqua Pana. W Polsce największa firma spożywcza świata od 2006 r. jest właścicielem Nałęczowianki.
Od 1 stycznia 2025 r. nowym przedsiębiorstwem zajmującym się sprzedażą wody będzie kierowała Muriel Lienau, która obecnie stoi na czele Nestle Waters Europe. Eksperci przypominają, że podobną strategię dotyczącą wody grupa zrealizowała już w Stanach Zjednoczonych. Tam też powstała oddzielna firma, a kilka marek zmieniło właściciela.
Od września prezesem i dyrektorem generalnym Nestle jest Laurent Freixe. Miesiąc po przejęciu sterów zapowiedział wielką reorganizację koncernu. Zdecydował, że do 2027 r. gigant zmniejszy koszty o co najmniej 2,8 mld dolarów. Zmiany mają się przyczynić do poprawy sytuacji finansowej grupy, która dwukrotnie (po raz ostatni w październiku) obniżała w tym roku prognozę sprzedaży.
Eksperci portalu beveragedaily wyjaśniają, że aby osiągnąć cel, szwajcarski gigant będzie kładł największy nacisk na najbardziej opłacalne biznesy. “Choć w segmencie wód butelkowanych Nestlé znajdują się znane na całym świecie marki, takie jak San Pellegrino i Perrier, stanowią one jedynie około 3,5 proc. sprzedaży grupy” - argumentują.