Neutralny VAT w rolnictwie

Obecnie niewielu rolników rozliczających VAT według zasad ogólnych otrzymuje zwrot tego podatku z urzędów skarbowych. Sytuacja ta może się jednak zmienić, gdy środki do produkcji rolnej objęte zostaną wyższymi stawkami.

Obecnie niewielu rolników rozliczających VAT według zasad ogólnych otrzymuje zwrot tego podatku z urzędów skarbowych. Sytuacja ta może się jednak zmienić, gdy środki do produkcji rolnej objęte zostaną wyższymi stawkami.

Obecnie podatek VAT w rolnictwie jest w zasadzie neutralny dla budżetu - oceniają eksperci. Możliwe jest to dzięki ustaleniu stawki na poziomie 3-proc., a nie 0 proc., o którą toczyły się spory w czasie poprzedzającym uchwalenie ustawy wprowadzającej opodatkowanie sprzedaży produktów rolnych - powiedział PG dr Lech Goraj z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Urzędy skarbowe mogą zwracać VAT jedynie nielicznym rolnikom rozliczającym się na zasadach ogólnych oraz firmom skupującym nieprzetworzone płody. Z pewnością nie są to wysokie kwoty w skali kraju - podkreślił dr Goraj.

Reklama

W Ministerstwie Finansów powiedziano PG, że resort nie prowadzi osobnych rozliczeń dotyczących VAT w rolnictwie. Poinformowano jednocześnie, że ogólne zasady rozliczania tego podatku stosuje 298 rolników indywidualnych oraz 70 prowadzących działalność rolniczą, np. w grupach producenckich (na 1880,9 tys. indywidualnych gospodarstw rolnych w 2000 r. - według danych GUS). Ogólne zasady mogą stosować ci, którzy spełnią określone w przepisach warunki. Pozostali są objęci ryczałtem.

Jeżeli rolnicy rozliczający się według zasad ogólnych zapłacą wyższy VAT przy zakupach środków do produkcji niż naliczono im np. za sprzedane ziemiopłody, wtedy mogą wystąpić o zwrot podatku od urzędu skarbowego. Obecnie niewielu rolników znajduje się w takiej sytuacji, gdyż na podstawowe środki do produkcji stosowana jest stawka zerowa. W zasadzie tylko ci, którzy zajmują się produkcją warzywniczą, ogrodniczą czy kwiaciarską i zużywają dużo energii i inwestują w maszyny do sortowania czy pakowania, odzyskują część VAT. Może się to jednak zmienić, gdy środki do produkcji objęte zostaną wyższymi stawkami. Wtedy znacznie więcej rolników zacznie rozliczać VAT na zasadach ogólnych i będzie miało szansę na otrzymanie zwrotu tego podatku z urzędu skarbowego - przewiduje Lech Goraj. Jak podkreślił, do tej pory na wprowadzeniu VAT w rolnictwie skorzystały również firmy kupujące od rolników nieprzetworzone płody, gdyż mogą w większym zakresie obniżać podatek należny o naliczony. Z informacji uzyskanych przez PG w urzędach skarbowych województw: lubelskiego, mazowieckiego i wielkopolskiego wynika, że wśród firm nabywających od rolników płody i rozliczających VAT przeważają zakłady mięsne, tłuszczowe, przetwórstwa owocowo-warzywnego oraz cukrownie.

Obecnie odbiorca nieprzetworzonych produktów rolnych, będący podatnikiem VAT, nalicza do ceny netto 3-proc. VAT, a następnie całą należność przekazuje na konto rolnika. Nie może jednak dokonywać rozliczeń gotówkowych z rolnikami, a tylko przesyłać pieniądze na ich rachunek. Rozwiązanie to wprowadzono, aby zapobiec ewentualnym nadużyciom podatkowym. W ustawie nie określono, jaki ma to być rachunek. Spowodowało to spory interpretacyjne. Niektóre banki twierdziły, że muszą to być konta gospodarcze. Są one jednak kosztowne. Ich posiadacz musi m.in. sporo płacić za dokonywane transakcje. Dopiero interpretacje przedstawione przez przedstawicieli resortu finansów, rolnictwa oraz nadzoru bankowego rozstrzygnęły, że wcale nie musi to być konto gospodarcze, a wystarczy zwykły rachunek, w tym ROR.

Wprowadzenie VAT nie doprowadziło do wzrostu cen rynkowych produktów spożywczych. Niektóre z nich nawet spadły. Konsumenci więc nie odczuli wprowadzenia VAT w rolnictwie. Ustawa o VAT nie określa bowiem poziomu cen netto, które zależą od sytuacji rynkowej, a tylko stawkę podatku VAT. Nie można też twierdzić, że w momencie objęcia sprzedaży produktów rolnych podatkiem VAT stracili na tym rolnicy ryczałtowi - uważa dr Goraj.

Gdy wprowadzano w 1993 r. VAT w Polsce, nie objęto nim rolników. Uznano, że podatek ten będzie dla nich zbyt trudny. Zdaniem specjalistów, był to błąd. Zwolnienie rolników z VAT wykluczyło ich z możliwości rozliczania podatku, jaką uzyskali inni producenci. Uważa się też, że jeszcze kilka lat temu istniała większa możliwość zastosowania zerowej stawki na nieprzetworzone produkty rolne.

W efekcie rolnicy musieli płacić VAT zawarty np. w cenie paliw, energii czy niektórych części do maszyn. Nie mogli go jednak odzyskać. W połowie 2000 r. podjęto więc prace nad objęciem rolnictwa tym podatkiem. Wyliczono, że 3-proc. stawka na nieprzetworzone produkty rolne zrównoważy wartość VAT płaconego przez rolników przy zakupach potrzebnych im środków do produkcji. Koncepcja ta zyskała akceptację parlamentu, który uchwalił stosowną nowelę ustawy o VAT. Jej przepisy zaczęły obowiązywać od 4 września 2000 r. Weszły jednak w życie po upływie bardzo krótkiego vacatio legis. Spowodowało to ogromne zamieszanie. Trzeba było wielu wysiłków, żeby wyjaśnić sens nowych regulacji.

KOMENTUJE DLA PG ALEKSANDRA SZELĄGOWSKA dyrektor Departamentu Budżetu i Finansów Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi

W mojej opinii wprowadzenie podatku VAT w rolnictwie należy uznać za słuszną decyzję. Obowiązujące rozwiązania są elastyczne. Stwarzają możliwość stosowania zasad ogólnych przez rolników, którzy uznają je za korzystne. Pozostali mogą wybrać ryczałt. Dzięki wprowadzeniu VAT rolnicy stali się partnerami dla firm, które kupują od nich produkty rolne. Pojawiające się dotychczas problemy ze stosowaniem nowych regulacji były rozwiązywane na bieżąco. Np. po sygnałach o kłopotach związanych z oświadczeniami dotyczącymi ryczałtowej formy rozliczeń, przeprowadzono stosowną nowelizację ustawy o VAT.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: rachunek | podatek | środki | rolników | rolnicy | VAT | zwrot
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »