NFZ: Leczenie za granicą wreszcie dostępne

W końcu leczenie za granicą w zasięgu Polaków. Dziś wchodzi w życie dyrektywa o opiece transgranicznej, która umożliwia zwrot kosztów leczenia w krajach Unii Europejskiej.

Prezes NFZ Tadeusz Jędrzejczyk mówił w radiowej Jedynce, że w oddziale Funduszu pacjent musi przedstawić rachunek i niezbędne dokumenty.

"W ciągu 30 dni oddział NFZ powinien podjąć decyzję o zwrocie pieniędzy" - dodał. Jak zaznaczył, wysokość refundacji jest określana przez cennik NFZ. Jeśli cena świadczenia jest niższa, niż w Polsce, zwracana jest kwota do wysokości rachunku. Jeśli jest wyższa, to zwracana jest kwota do wysokości limitu, obowiązującego w Polsce.

W przypadku leczenia szpitalnego, które trwa powyżej doby - niezbędne będzie uzyskanie uprzedniej zgody dyrektora oddziału wojewódzkiego NFZ.

W Polsce powstały Krajowe Punkty Kontaktowe udzielające pomocy osobom, które zamierzają, albo już skorzystały z leczenia za granicą. Więcej informacji na ten temat na stronie internetowej www.kpk.nfz.gov.pl

Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia uważa, że przed końcem roku pacjenci będą mogli skorzystać z nowych przepisów. - Wprowadzamy możliwość leczenia za granicą w miejscach, które pacjent sobie wybierze. Oczywiście wcześniej będzie musiał zapłacić a po przyjeździe do Polski odzyskać te pieniądze w NFZ - zapowiedział Neumann.

Ustawa przewiduje, że w przypadku wysokospecjalistycznych świadczeń wymagających hospitalizacji wymagana będzie wcześniejsza zgoda Narodowego Funduszu Zdrowia . W ustawie zapisano, że nie będzie możliwe uzyskanie zwrotu kosztów m.in. za obowiązkowe szczepienia ochronne czy opiekę długoterminową. Zgodnie z nowelizacją pacjent będzie mógł otrzymać z NFZ zwrot kosztów leczenia w innym państwie UE według stawek stosowanych przy rozliczaniu kosztów takich samych świadczeń w Polsce.

Według danych NFZ do tej porty do Funduszu wpłynęły 84 wnioski o zwrot kosztów leczenia w państwach Unii na łączną kwotę 2 milionów złotych.

W tegorocznym w budżecie NFZ na ustawę transgraniczną przeznaczono ponad 360 milionów złotych, w przyszłym roku około miliarda złotych.