Nie tylko Zakopane dusi się w smogu
Od niemal tygodnia Zakopane dusi się w rekordowym smogu. Tak źle nie było od lat. Władze miasta deklarują chęć walki z problemem, ale jednocześnie nie chcą skorzystać ze skutecznych narzędzi, które daje przyjęta niedawno ustawa antysmogowa.
Smog utrzymuje się nad Zakopanem nieprzerwanie od 30 grudnia. Zarówno tego dnia, jak i w Sylwestra poziom zanieczyszczenia powietrza w mieście był znacznie wyższy niż nawet w słynącym ze smogu Krakowie. W sylwestrową noc poziom pyłów zawieszonych w powietrzu przekraczał normę 8-krotnie. Głównym źródłem zanieczyszczeń w Zakopanem są piece opalane węglem, drewnem i śmieciami.
Sytuacja pogorszyła się jeszcze wraz z nadejściem silnych mrozów. Rekord padł w niedzielę - średnia dobowa stężenia pyłów zawieszonych PM10 wyniosła 223 mikrogramy na metr sześcienny, tj. 446% normy.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie ostrzegał o przekroczeniu w tym dniu tzw. poziomu informowania dla pyłu PM10. Tak wysokie zapylenie ostatni raz notowano w Zakopanem w lutym 2013 r.
Przy takim zanieczyszczeniu powietrza odradzałbym przebywanie poza domem, a szczególnie niebezpieczny w tych warunkach jest wszelki wysiłek fizyczny powodujący potrzebę głębokich i częstych oddechów przez usta. Najbardziej zagrożone są w takich warunkach kobiety w ciąży, dzieci, alergicy lub osoby cierpiące na choroby układu krążenia czy układu oddechowego - mówi dr n. med. Tadeusz M. Zielonka, pulmonolog, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc.
Przebywanie w środowisku, w którym dochodzi do tak znacznego zanieczyszczenia powietrza może powodować wiele objawów, takich jak bóle głowy, bóle w klatce piersiowej, duszności oraz zaostrzenie chorób przewlekłych. Długotrwałe narażenie na zanieczyszczenie powietrza zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory (szczególnie układu oddechowego), przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP), infekcje, doznania udaru mózgu lub zawału serca.
Dzięki uchwalonej pod koniec ubiegłego roku tzw. ustawie antysmogowej samorządy dysponują narzędziami umożliwiającymi efektywną walkę ze smogiem. Sejmiki wojewódzkie mają obecnie możliwość ustalania standardów emisyjnych dla instalacji grzewczych na danym obszarze lub zakazania używania określonych rodzajów paliw.
18 grudnia 2015 r. Rada Miasta Zakopane przyjęła Plan Gospodarki Niskoemisyjnej (PGN), który w założeniu ma stanowić podstawę do dalszych działań mających na celu walkę ze smogiem. Plan zakłada m.in. - w zależności od pozyskania zewnętrznego finansowania - likwidację od 269 do 1080 wysokoemisyjnych pieców węglowych. Dokument nie przewiduje jednak skorzystania przez miasto z narzędzi jakie daje nowa ustawa.
Władze Zakopanego powinny dążyć do jak najszybszego przyjęcia uchwały antysmogowej dla miasta, która wprowadziłaby jednolite zasady dla wszystkich mieszkańców. Bez niej wszelkie zabiegi mające na celu wyeliminowanie smogu będą nieskuteczne - mówi Marek Józefiak z Polskiej Zielonej Sieci. - Obok likwidowanych za publiczne pieniądze wysokoemisyjych pieców węglowych będą powstawać kolejne. Tym samym problem nie zniknie, a publiczne pieniądze przeznaczone na dofinansowanie wymiany kotłów zostaną zmarnowane.
Problem zanieczyszczenia powietrza utrzymuje się w Zakopanem od lat. Jak wynika z danych WIOŚ w Krakowie, w 2014 r. normy dobowe zanieczyszczeń pyłami PM10 były przekroczone w Zakopanem przez 83 dni, a średnioroczny poziom rakotwórczego benzo[a]pirenu wynosił 916% normy.
Związek Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć