Niejasne winiety ministra Pola
Nikt nie wie czy opłata winietowa zaproponowana przez Ministerstwo Infrastruktury, zostanie obłożona podatkiem VAT czy też nie.
Z czysto prawnego punktu widzenia nic nie wskazuje na to, że winiety nie będą opodatkowane. Wg projektu Ministerstwa Infrastruktury mają one być usługą udostępnianą przez Zarząd Dróg Krajowych, utworzony po przekształceniu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, i jako takie powinny być obłożone 22 proc. VAT-em. Wicepremier Marek Pol twierdzi jednak inaczej. Jednak jeśli winiety miałyby nie być opodatkowane powinny być, podobnie jak winiety ciężarowe, formą opłaty urzędowej. Jednak według MG to czy winiety zostaną opodatkowane czy nie zależy tylko i wyłącznie od tego jak napisana zostanie ustawa.
Nie wiadomo także jak miałoby wyglądać opodatkowanie. Jeżeli cena winiety wraz z podatkiem miałaby wynieść 180 zł, a taką cenę od początku lansuje wicepremier Pol wtedy do budżetu państwa trafi 32,46 zł natomiast do ZDK trafi 147,54 zł. To stawia pod znakiem zapytania cały projekt ustawy o budowie dróg krajowych i autostrad, ponieważ wpływy z winiet mają służyć przede wszystkim uzyskaniu większych środków z Unii Europejskiej. To jest jedyna metoda na zebranie pewnej kwoty środków bez której nie mamy szans na trzy razy większe środki na drogi z UE i międzynarodowych instytucji finansowych. Musimy dać złotówkę, by dostać 3 zł - tłumaczył minister Pol.
Niejasne jest także kiedy system winietowy mógłby zostać wprowadzony. Pierwotnie miał on obowiązywać od początku przyszłego roku. Jednak biorąc pod uwagę
fakt, iż dopiero dziś rozpocznie pracę sejmowa podkomisja infrastruktury data ta wydaje się co najmniej mało możliwa.
Jakub Gradowski, Paweł Korulczyk
