Niemcy chcą zobowiązać uchodźców do pracy. "Wsparcie nie może być bezwarunkowe"
Niemcy wprowadzają zmiany dla uchodźców ubiegających się o azyl. Niedawno informowaliśmy, że w celu zmniejszenia napływu nielegalnych imigrantów oraz zwalczania przestępstw związanych z przemytem, nasi zachodni sąsiedzi wprowadzą specjalne karty płatnicze dla uchodźców, które zastąpią pomoc udzielaną w formie gotówki. Teraz Związek Powiatów Niemieckich domaga się, żeby wszystkie osoby ubiegające się o azyl w Niemczech były zobowiązane do podjęcia pracy.
Na ten problem zwrócił uwagę przewodniczący Związku Powiatów Niemieckich, Reinhard Sauer. - Wsparcie finansowe ze strony państwa nie może być bezwarunkowe. Każdy, kto przebywa w Niemczech przez dłuższy czas, musi pracować - powiedział Sauer, którego słowa przytacza Deutsche Welle.
Przewodniczący związku zauważył, że oczekuje tego nie tylko niemieckie społeczeństwo, ale także sami uchodźcy. Zaapelował o zmianę ustawy o świadczeniach dla osób ubiegających się o azyl, dodając, że uchodźcy powinni wykonywać nie tylko prace użyteczności publicznej.
- Musi być możliwe zrobienie czegoś więcej niż tylko zamiatanie parku. Na dłuższą metę to nic innego jak terapia zajęciowa - stwierdził. Sauer dodał, że obecnie branża gastronomiczna ma problem ze znalezieniem chętnych do pracy, a rynek dla nowo przybyłych uchodźców jest poważnie ograniczony.
Obecnie obowiązujące w Niemczech przepisy stanowią, że osoby ubiegające się o azyl mogą zostać zatrudnione dopiero po trzech miesiącach. Czas oczekiwania na możliwość podjęcia pracy może być jeszcze dłuższy, bo uchodźcy, którzy mieszkają w ośrodku recepcyjnym i nie mają małoletniego dziecka, mogą to zrobić po dziewięciu miesiącach. Trzy miesiące szybciej mogą podjąć pracę osoby tolerowane lub uchodźcy przebywający w ośrodku recepcyjnym z małoletnim dzieckiem.
Podobnego zdania jest szefowa Federalnej Agencji Pracy Andrea Nahles, która w wywiadzie dla portalu web.de News zwróciła uwagę na konieczność "zwiększenia wysiłków na rzecz lepszej integracji uchodźców na rynku pracy". - Jako kraj imigracyjny jesteśmy całkowitymi nowicjuszami. (...) Ktoś, kto przyjeżdża do Niemiec z kraju trzeciego i chce tu pracować, napotyka tor przeszkód - powiedziała szefowa agencji cytowana przez Deutsche Welle. Dodała, że imigracja może pomóc w "wypełnieniu luki w niedoborze wykwalifikowanej siły roboczej".