Nienasycony apetyt Kremla
Rosja ma ostatnio nie najlepszą prasę. Już nie tylko Polska ma pretensje pod adresem Moskwy. Z ostrą krytyką wystąpiła Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Zdaniem tego klubu najbardziej rozwiniętych państw świata, ekspansja Kremla w kluczowych sektorach gospodarki to "niepokojący trend", który "źle wróży" wzrostowi gospodarczemu kraju.
Jak pisze wtorkowy "Financial Times", OECD ostro skrytykowała rosyjski rząd za ekspansję w kluczowych sektorach gospodarczych i wyraziła zaniepokojenie działalnością rosyjskiego giganta gazowego Gazpromu.
"W krytycznym raporcie (opublikowanym w poniedziałek) na temat rosyjskiej gospodarki, OECD określiła, że ekspansja Kremla w kluczowych sektorach gospodarki to "niepokojący trend", który "źle wróży" wzrostowi gospodarczemu kraju" - pisze gazeta.
"Financial Times" relacjonuje, że OECD zaniepokojona jest zwłaszcza "wyraźnie nienasyconym apetytem" kontrolowanego przez państwo Gazpromu, który oprócz inwestowania w wydobycie gazu, w ostatnich latach rozszerzył swoje interesy m.in. w takich sektorach jak ropa naftowa, energia elektryczna czy media.
Dziennik przypomniał przejęcie (w kwietniu) przez Gazprom "Komsomolskiej Prawdy", jednej z najpoczytniejszych gazet w Rosji oraz fakt, że rosyjski koncern gazowy "posiada linie lotnicze, bank, trzy stacje telewizyjne, kilka gazet, stacji radiowych, kin i hoteli".
"Raport mówi, że ekspansja Gazpromu jest częścią szerszej tendencji gromadzenia majątku w państwowych rękach. Według ostatnich szacunków - podawanych przez OECD - wartość posiadanych przez rząd aktywów na rynku kapitałowym wrosła z 20 proc. w połowie 2003 r. do 30 proc. na początku roku bieżącego" - napisał "FT". "Zmiana ta była zwłaszcza widoczna w sektorze naftowym, gdzie udział państwa w produkcji wzrósł z 16 proc. w 2000 r. do prawie 40 proc." - dodał dziennik, zaznaczając, że w okresie tym spadło tempo wzrostu wydobycia ropy naftowej.