Niewielki wzrost po decyzji Fed

Środowa sesja na Wall Street przez dużą część handlu przebiegała pod znakiem spadków, ale po decyzji Fed, który ogłosił program skupu obligacji, indeksy odrobiły straty i zamknęły dzień niewielkimi wzrostami.

Środowa sesja na Wall Street przez dużą część handlu przebiegała pod znakiem spadków, ale po decyzji Fed, który ogłosił program skupu obligacji, indeksy odrobiły straty i zamknęły dzień niewielkimi wzrostami.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,24 proc. do 11.215,13 pkt. Nasdaq Comp. wzrósł o 0,27 proc. i wyniósł 2.540,27 pkt. Indeks S&P 500 wzrósł o 0,37 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.197,96 pkt. Fed podjął decyzję o wprowadzeniu dodatkowego programu skupu obligacji wartego 600 mld dolarów trwającego do czerwca 2011 roku.

Miesięcznie Fed będzie skupował obligacje warte 75 mld dolarów. Ankietowani przez agencję Bloomberg ekonomiści oczekiwali dodatkowego programu skupu wartego co najmniej 500 mld USD. Jednocześnie Fed będzie dokonywał regularnego przeglądu programu skupu obligacji i będzie "dostosowywał program tak, aby w najlepszy sposób doprowadzić do maksymalnego zatrudnienia oraz stabilności cen". Fed będzie kontynuował reinwestowanie rat kapitałowych z pozostających w jego posiadaniu papierów wartościowych w obligacje o dłuższych terminach zapadalności. Łącznie Fed skupi obligacje warte 850-900 mld dolarów do czerwca 2011 - poinformowano w oświadczeniu. Tempo ożywienia w produkcji przemysłowej oraz w zatrudnieniu pozostaje powolne - ocenił Fed.

Reklama

Bezpośrednio po ogłoszeniu decyzji Fed inwestorzy zaczęli kupować akcje, a indeksy odrobiły straty z pierwszej części sesji. Zapał kupujących szybko się jednak wyczerpał i cały dzień zakończył się tylko niewielkimi wzrostami głównych indeksów Raczej spokojnie inwestorzy przyjęli też wyniki wyborów do Kongresu USA, chociaż w ich wyniku układ sił w Kongresie i we władzach poszczególnych stanów USA zmienił się na korzyść Partii Republikańskiej. Republikanie przejmą po wyborach większość w Izbie Reprezentantów i będą mieli więcej niż dotychczas miejsc w Senacie. Departament Handlu poinformował, że zamówienia w przemyśle amerykańskim we wrześniu wzrosły mdm o 2,1 proc. W sierpniu zamówienia pozostawały bez zmian mdm. Analitycy oczekiwali, że zamówienia we wrześniu wzrosną o 1,6 proc. Z kolei Instytut Zarządzania Podażą (ISM) podał, że wskaźnik aktywności w usługach w USA wzrósł w październiku i wyniósł 54,3 pkt. Analitycy spodziewali się w październiku indeksu na poziomie 53,5 pkt.

Przed sesją podano najnowsze dane na temat sytuacji na amerykańskim rynku pracy. W firmach w USA przybyło w październiku 43 tys. nowych miejsc pracy - wynika z raportu prywatnej firmy ADP Employer Services. Analitycy oceniali, że w amerykańskiej gospodarce w październiku przybyło 20 tys. miejsc pracy. W październiku liczba zapowiadanych zwolnień pracowników w USA spadła o 31,8 proc. w stosunku do tego samego okresu roku 2009 - wynika raportu firmy Challenger, Gray & Christmas Inc. Liczba planowanych zwolnień spadła do 37.986 z 55.679 w październiku 2009. We wrześniu liczba planowanych zwolnień pracowników spadła o 44,1 proc. Mdm w październiku liczba planowanych zwolnień wzrosła jednak o 2,2 proc. Ze spółek rosły akcje Forda, który poinformował o lepszych od oczekiwań wynikach sprzedaży samochodów w październiku. Wzrost sprzedaży zanotowali też konkurenci, General Motors i Chrysler.

Blisko 2 proc. drożały akcje Cisco po informacji o wprowadzeniu na rynek nowego oprogramowania dla firm. O prawie 5 proc. taniały w ciągu dnia akcje BlackRock po informacji, że Bank of America chce sprzedać ponad połowę swoich udziałów w tej firmie. Lekko rosły akcje PNC Financial Services, chociaż analitycy Goldman Sachs obniżyli dla nich swoją cenę docelową. Goldman Sachs obniżył cenę docelową również dla akcji Wells Fargo. O 8 proc. poszły w górę akcje Hartford Financial Services, gdyż spółka dzięki programowi restrukturyzacji osiągnęła zysk netto w poprzednim kwartale. 8 proc. w dół szły akcje Pulte, gdyż ten deweloper zanotował większą od oczekiwań kwartalną stratę netto. Dodatkowo analitycy S&P obniżyli swoją rekomendację dla spółki do "trzymaj" z "kupuj". Spadały też notowania innych firm deweloperskich, w tym D.R.Horton i Lennar. Gorsze od oczekiwań wyniki za trzeci kwartał pociągnęły w dół notowania firmy Garmin, producenta urządzeń do nawigacji cyfrowej. Zwyżkowały akcje Aetny, gdyż ten ubezpieczyciel usług medycznych zanotował wzrost przychodów i podniósł całorocznę prognozę swoich wyników. W czwartek swoje wyniki kwartalne podadzą Kraft i Starbucks, a w piątek Toyota i Berkshire Hathaway.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wzrosty | Fed | handel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »