Nikkei wzrósł o kilka punktów, a Tepco straci

Nikkei225 w czasie dzisiejszych notowań zyskał na wartości 0,09 proc., choć wycena Tokyo Electric Power Company (Tepco) silnie spadła. Główny indeks giełdy w Tokio zakończył dzień na poziomie 9567,02 pkt. pomimo tego, że cena Tepco spadła o 9,52 proc.

Nikkei225 w czasie dzisiejszych notowań zyskał na wartości 0,09 proc., choć wycena Tokyo Electric Power Company (Tepco) silnie spadła. Główny indeks giełdy w Tokio zakończył dzień na poziomie 9567,02 pkt. pomimo tego, że cena Tepco spadła o 9,52 proc.

Tak silny spadek ceny spółki pojawił się po tym, jak minister finansów oznajmił, że akcjonariusze spółki muszą samodzielnie udźwignąć koszty związane ze zniszczeniami, jakich dokonały w spółce trzęsienie ziemi i fala tsunami z 11 marca. Tepco walczyło z przegrzanymi reaktorami oraz wyciekiem materiałów radioaktywnych z elektrowni Fukushima. Rząd również zasugerował, że pożyczki bankowe, jakie zaciągnęło Tepco nie będą musiały być spłacane.

Dodatkowo agencja Moody's obniżyła rating długu Tepco z możliwością dalszego spadku. Tymczasem indeks Hang Seng spadł o 0,26 proc. do poziomu 22901,27 pkt. Indeks spółek użyteczności publicznej wzrósł o 0,29 proc., a spadały sektory nieruchomości, finansowy i handlowy.

Reklama

Vodafone jedną z najsilniejszych spółek z indeksu FTSE100 dzięki danym o sprzedaży

W trakcie porannych notowań cena Vodafone wzrosła o 3,5 pkt. To odpowiada zwyżce o 2,08 proc. względem wczorajszego zamknięcia, co plasowało ją na trzecim miejscu w tabeli papierów o największej skali zwyżki. Ten wzrost ceny pojawił się po opublikowaniu raportu finansowego za rok obrachunkowy zakończony 31 marca 2011 roku. Przychody grupy wzrosły o 3,2 proc. do 45,9 mld funtów, a wynik operacyjny po uruchomieniu Verizon Wireless iPhone oraz wpływie różnic kursowych wyniósł 12,2 mld funtów. Tymczasem inwestorzy mogli się cieszyć z dywidendy wynoszącej 6,05p na akcję, czyli jej wzrostu o 7,1 proc. Komentując wyniki, szef grupy Vittorio Colao stwierdził, że "ubiegły rok był kolejnym świetnym osiągnięciem w kontekście wzrostu przychodów z przesyłu danych, na rynkach wschodzących oraz udało nam się powiększyć, lub zachować dotychczasowy udział na kluczowych dla nas rynkach".

CPI Wielkiej Brytanii wyniósł 4,5 proc., FTSE100 rośnie

W trakcie porannych notowań rosła wartość indeksu FTSE100 po opublikowaniu danych o inflacji w Wielkiej Brytanii. Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) osiągnął w kwietniu wartość 4,5 proc., czyli ceny w kwietniu wzrosły o 0,5 proc. Tymczasem Wskaźnik cen detalicznych spadł z 5,3 proc. do 5,2 proc. Wskaźnik CPI zmierza do szczytu z września 2008 roku, gdy wynosił 5,2 proc. Po tej publikacji indeks FTSE100 rósł o 0,13 proc. wobec zamknięcia z wczoraj.

W tym samym czasie niemiecki DAX rósł o 0,57 proc., a francuski CAC-40 nie zmieniał swojej wartości. Ceny transportu miały największy wpływ na wzrost CPI, co miało związek ze zwiększonym ruchem powietrznym w okresie Świąt Wielkanocnych. Między marcem, a kwietniem opłaty wzrosły o 29 proc. W ubiegłym roku w tym samym okresie zanotowano spadek o 1 proc.

Inwestorzy obawiają się o gospodarkę globalną, ale cena ropy rośnie

W trakcie dzisiejszych notowań rosła cena ropy naftowej, choć mieszanka wiadomości dotyczących gospodarki globalnej martwi inwestorów. Takie przypuszczenie wysnuł Reuters, który odnotował, że słabe dane gospodarcze budzą obawy o stan gospodarki globalnej, a ostatnia publikacja wskaźnika aktywności przemysłu w okolicy Nowego Jorku wpłynęła w największym stopniu na te obawy. Jak na razie w maju cena ropy zanotowała spadek o 15 proc.

Jednak dziś ropa z dostawą w czerwcu zyskała na wartości do poziomu 97,71 dolarów za baryłkę, czyli rosła o 34c. Jeśli oczekiwania analityków przepytywanych przez Reutersa się sprawdzą, cena ropy powinna dalej spadać. W tygodniu zakończonym 13 maja zapasy ropy powinny wzrosnąć o 1 mln baryłek. Tymczasem Bloomberg wczoraj donosił, że cena ropy spadła w związku z oczekiwaniem, że Grecja poprosi o dodatkowe wsparcie. Wtedy cena ropy z dostawą w czerwcu spadła o 2 dolary na baryłce.

Przewidywania HP obciążyły wyceny w USA na początku notowań na Wall Street

Notowania na Wall Street rozpoczęły się dziś od spadku, co wyglądało na reakcję rynku na rewizję prognoz Hewlett-Packard (HP). Spółka opublikowała wyniki finansowe za II kw. roku fiskalnego, który zakończył się 30 kwietnia 2011 roku, które wskazują na wzrost przychodów o 3 proc. względem roku poprzedniego do poziomu 31,6 mld dolarów. Jednak raport zawierał także prognozy, które stały się przyczyną pogorszenia nastrojów.

W III kw. spółka oczekuje przychodów o wartości 31,1-31,3 mld dolarów. Ma to związek ze zmniejszeniem sprzedaży komputerów PC oraz krótkoterminowymi konsekwencjami trzęsienia ziemi w Japonii. Krótko po rozpoczęciu notowań indeks Nasdaq100 tracił na wartości 0,2 proc. wobec wczorajszego zamknięcia. Indeks S&P500 spadał o 0,09 proc., a średnia przemysłowa Dow Jones spadała o 0,32 proc. Wycena HP spadała o 8,59 proc.

Niniejszy materiał, w żadnym przypadku nie może być traktowany jako wydana przez City Index Limited oraz City Index Limited Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnością Oddział w Polsce (razem zwane "City Index") rekomendacja lub oferta sprzedaży lub jako rekomendacja lub też zachęcenie do kupna jakiekolwiek papieru wartościowego lub innego instrumentu finansowego. Ponadto fakt dystrybucji niniejszego materiału lub opieranie swojej aktywności na niniejszym materiale nie mogą być rozumiane jako zawarcie jakiejkolwiek umowy czy wejście w jakąkolwiek inną relację. Niniejszy materiał nie jest osobistą rekomendacją. Powinieneś zasięgnąć niezależnej porady, czy spekulowanie na jakimkolwiek z wymienionych w materiale rynku jest dla Ciebie odpowiednie oraz czy Twoja zdolność do oszacowania związanego ryzyka w tym zakresie jest właściwa. Ponadto w przypadku wątpliwości należy zasięgnąć niezależnej porady w zakresie Twojej sytuacji podatkowej oraz podatkowych i księgowych charakterystyk lub konsekwencji każdej z transakcji. City Index nie gwarantuje oraz nie stanowi, iż niniejszy materiał jest właściwy, kompletny, nie wprowadza w błąd lub iż odpowiada celowi, do którego był przeznaczony. City Index nie gwarantuje również oraz nie stanowi, iż na zapisach niniejszego materiału powinno się opierać jakiekolwiek działania. City Index może z uwagi na zwykły rodzaj prowadzenia swojej działalności utrzymywać pozycje w aktywach wskazanych w niniejszym materiale. Kontrakty na różnicę ("CFD") są wysoce ryzykowne dla Twojego kapitału, ponieważ straty mogą przewyższyć początkowe nakłady. Dlatego też, CFD mogą nie być odpowiednie dla wszystkich inwestorów. Upewnij się, że rozumiesz związane z nimi ryzyka i jeżeli jest to konieczne zasięgnij niezależnej porady. Informacje o produktach City Index znajdują się na stronie www.cityindex.eu/pl. City Index świadczy usługi w zakresie CFD. Jest uprawniony i nadzorowany przez Urząd Nadzoru Finansowego (FSA). Nr rejestru FSA: 113942. City Index Limited jest podmiotem zarejestrowanym w Anglii i Walii pod numerem: 1761813 z siedzibą w Park House, 16 Finsbury Circus, Londyn, EC2M 6XB.

City Index / o. w Polsce
Dowiedz się więcej na temat: Tepco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »