Nikt nie miał strategii dla stoczni!

Jest nadzieja dla obrony przemysłu stoczniowego - uważa kierownik katedry inwestycji i wyceny przedsiębiorstw Uniwersytetu Szczecińskiego prof. Dariusz Zarzecki po debacie premiera ze związkowcami.

Jest nadzieja dla obrony przemysłu stoczniowego - uważa kierownik katedry inwestycji i wyceny przedsiębiorstw Uniwersytetu Szczecińskiego prof. Dariusz Zarzecki po debacie premiera ze związkowcami.

Bez odpowiedzi jednak pozostały wątpliwości dotyczące długofalowej strategii dla stoczni - uważa. "Mógłbym oczekiwać, że rząd i państwo polskie będzie miało długofalową strategię dla sektora stoczniowego, jeśli zechce go utrzymać, i zacznie grać jak np. niektóre państwa azjatyckie czy europejskie, które wspierają ten przemysł" - podkreślił. Jak dodał, nie otrzymał jednak jasnej informacji, czy tak będzie. Żaden z ostatnich kilku rządów nie miał wizji i potrzeby mądrego wspierania przemysłu stoczniowego, tak by np. łagodzić jego cykliczność - zaznaczył. Zdaniem prof. Zarzeckiege, z tego co mówił premier wynika, że program restrukturyzacji stoczni w Gdańsku jest dobrze przygotowany, jedynie wątpliwości może budzić pozyskanie środków na jego finansowanie. Trudno oczekiwać, że premier da odpowiedź, co zrobi Komisja Europejska - dodał. Jako karygodne określił zaniedbania kolejnych rządów, które - jak powiedział - nie potrafiły policzyć pomocy publicznej udzielanej stoczniom. "Powinniśmy z pokorą patrzeć na realne możliwości stoczni, szczególnie w kryzysie, który dotknął produkcję stoczniową na całym świecie. Trwa dekoniunktura na budowę statków. Nikt nie zamawia nowych jednostek, a większość wcześniej zawartych kontraktów armatorzy pod byle pretekstem zrywają" - przypomniał.

Reklama

Komisja Europejska ma wątpliwości do tej części planu restrukturyzacji Stoczni Gdańsk, która dotyczy finansowania produkcji wież wiatrowych - powiedział podczas poniedziałkowej debaty ze związkowcami premier Donald Tusk.

"Komisja Europejska ma jeszcze jakieś wątpliwości (do planu restrukturyzacji Stoczni Gdańsk - PAP) - chociaż one maleją - dotyczą możliwości zdobycia finansowania lub kredytów przez ukraińskiego inwestora (ISD) na produkcję wież wiatrowych. Co do finansowania produkcji stricte stoczniowej - dzisiaj wątpliwości Komisja Europejska praktycznie nie ma" - podkreślił szef rządu

Ocenił, że "kluczowy element negocjacji" z KE w sprawie planu restrukturyzacji Stoczni Gdańsk jest "załatwiony pozytywnie".

Przypomniał, że w planie inwestor zaproponował, że zatrudnienie w stoczni będzie utrzymane na poziomie nie mniejszym niż 1900 osób przy przerobie stali około 22 tys. ton rocznie. Obecnie zakład zatrudnia ok. 2,3 tys. pracowników. Tusk podkreślił, że chce, aby polskie stocznie stały się zakładami, które nie będą przedmiotem "nieustannej troski", tylko będą na siebie zarabiały.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: stoczni | Komisja Europejska | prof
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »