Niższe składki do ZUS. W tym roku skorzysta mniej osób
Dziś ostatni dzień na zgłoszenie się przez przedsiębiorców do "małego ZUS Plus". Obecnie z możliwości opłacania niższych składek korzysta 240 tys. osób, ale brak waloryzacji progu uprawniającego spowoduje spadek tej grupy. Jednak w praktyce korzystają z tego samozatrudnieni, a nie przedsiębiorcy kupujący materiały do działalności - ocenia Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Z małego ZUS plus obecnie korzysta około 240 tys. osób. Ulga pozwala opłacać niższe składki na ubezpieczenia społeczne liczone od dochodu z działalności za ubiegły rok kalendarzowy. Mały ZUS plus nie obejmuje składki zdrowotnej. Obniżone składki na ubezpieczenia społeczne można opłacać maksymalnie przez 36 miesięcy w ciągu ostatnich 60 miesięcy prowadzenia firmy.
Z małego ZUS plus mogą skorzystać przedsiębiorcy, których przychód w poprzednim roku kalendarzowym nie przekroczył 120 tys. zł. Jeśli działalność gospodarcza była prowadzona krócej, limit przychodu wylicza się proporcjonalnie do liczby dni prowadzenia firmy.
- Podstawowy warunek wejścia to mniej niż 120 tys. rocznego przychodu. Brak waloryzacji progu oznacza, że coraz mniej firm spełnia kryteria i w tym roku może to być mniej niż 200 tys. jednoosobowych działalności - komentuje Łukasz Kozłowski. Jak wylicza, efektywny próg wynosi w 2023 roku ok. 8300 zł dochodu średnio w miesiącu. Jest on tym wyższy, im wyższe są standardowe składki na ubezpieczenia społeczne. Poziom redukcji składki jest proporcjonalny względem 1/2 dochodu, ale minimalna podstawa wynosi 30 proc. płacy minimalnej.