Nord Stream 2. Munich Re przestaje ubezpieczać gazociąg
Kolejne problemy Nord Stream 2. Munich Re Syndicate, spółka spółka zależna niemieckiego Munich Re, w związku z sankcjami wprowadzanymi przez rząd Stanów Zjednoczonych nie będzie już ubezpieczać rurociągu Nord Stream 2.
Jak podkreśla Reuters, decyzja nastąpiła dzień po tym jak prezydent Joe Biden ogłosił pierwsze sankcje nakładane przez USA na Rosję w związku z jej działaniami dotyczącymi Ukrainy.
Sankcje grożą europejskim firmom, które są zaangażowane w budowę gazociągu Nord Stream 2.
W ubiegłym miesiącu z ubezpieczania projektu wycofał się Zurich Insurance Group.
Wczoraj Kanclerz Olaf Scholz podjął decyzję o wstrzymaniu certyfikacji i tym samym oddania do użytku bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2, która została wieczorem wsparta przez prezydenta USA Joe Bidena.
- Munich Re Syndicate wysłało Nord Stream 2 wypowiedzenie - poinformował rzecznik Munich Re nie podają szczegółów.
Nord Stream 2 łączący Rosję z Europą jest ukończony w ponad 90 proc. i celem Gazpromu było zakończenie budowy w tym roku. Jednak na drodze stanął proces certyfikacji gazociągu.
- Traktowanie Nord Stream 2 jako projektu czysto gospodarczego było iluzją - przyznał tymczasem wicekanclerz Niemiec i minister gospodarki Robert Habeck.
- Zbyt długo ulegano iluzji, że rosyjsko-niemiecki gazociąg pod Bałtykiem można traktować tylko jako projekt sektora prywatnego - powiedział minister gospodarki i wicekanclerz Robert Habeck w rozmowie z telewizją ARD. - Polityka energetyczna zawsze jest też polityką bezpieczeństwa i musi być oceniana w kategoriach geopolitycznych - podkreślił polityk Zielonych, którzy zawsze byli bardzo krytyczni wobec Nord Stream 2.