Nowy członek Unii kłamał jak stary?

Fin Olli Rehn - unijny komisarz ds. ekonomii i finansów - zapowiedział w Luksemburgu kontrolę Bułgarii i jej statystycznej sprawozdawczości. To pokłosie kryzysu greckiego - Hellady nigdy nikt nie kontrolował, a statystycy kłamali tam jak najęci...

Ministrowie finansów UE zgodzili się, by Eurostat mógł kontrolować rządy państw unijnych pod kątem stanu ich finansów. Olli Rehn powiedział wprost, iż są podejrzenia odnośnie Bułgarii i może ona spodziewać się wkrótce kontrolerów z Unii. Czerwona lampka zaświeciła się, kiedy Bułgaria przeliczyła na nowo deficyt budżetowy za 2009 r. i... zwiększył się on z 1,9 proc. PKB do 3,7 proc. PKB.

Bułgaria wstąpiła do UE w 2007 r., a ostatnio zawiesiła plan przystąpienia do strefy euro. Bruksela obniżyła pomoc dla tego kraju na 2008 r. o 220 mln euro z powodu korupcji.

Reklama

Podczas spotkania w Luksemburgu uzgodniono, że budżety unijnych państw będą przeglądane przez reprezentantów innych krajów UE przed wysłaniem ich do parlamentów po akceptację w formie ustawy budżetowej. Przeciwnikiem takiego rozwiązania była Wielka Brytania, lecz znaleziono rozwiązanie zadowalające wszystkich delegatów.

Podczas luksemburskiego spotkania podjęto też decyzję o utworzeniu Europejskiego Funduszu Walutowego (Special Purpose Vehicle) z kwotą 440 mld euro, który rozpocznie żywot w końcu czerwca br. 16 członków strefy euro (od 1 stycznia Estonia będzie 17.) może tanio pożyczać z tego funduszu lub korzystać z ubezpieczeń pożyczek, gdy nie będą mogli znaleźć pieniędzy na otwartym rynku długu.

W dyspozycji państw UE będzie też 60 mld euro od Komisji Europejskiej oraz 250 mld euro z MFW. W sumie z SPV to 750 mld euro.

Wszystkie powyższe ustalenia muszą zaakceptować szefowie państw unijnych na spotkaniu w Brukseli 17 czerwca br.

Krzysztof Mrówka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: stary | Olli Rehn
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »