Obłowieni urzędnicy

Ponad 80 mln zł zamiast do budżetu państwa trafiło do urzędników skarbowych w postaci premii - wykryła Najwyższa Izba Kontroli. NIK skontrolowała tzw. środki specjalne, pieniądze, które urzędy ściągają od podatników w postaci np. karnych odsetek.

Wyobraźnia urzędników skarbowych jest ogromna. W niektórych skarbówkach naliczano premię jeszcze przed wykryciem jakiejś nieprawidłowości u podatnika.

Planowano w konkretnych urzędach skarbowych pozyskiwanie odpowiednich środków na środki specjalne - wyjaśniał wiceprezes NIK-u Zbigniew Wesołowski. Krótko mówiąc, pod koniec miesiąca planowano od tak z sufitu, że w przyszłym miesiącu skarbówka wykryje zaległości podatkowe na określoną sumę i od razu naliczano urzędnikom stosowną premię. Działo się tak nawet wtedy, gdy podatnik sam orientował się, że popełnił jakiś błąd i dopłacał należny podatek. Urzędnicy wpisywali ten fakt jako własny sukces. To były pozorne działania - komentował Wesołowski.

Reklama
RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: środki | NIK | urzędnicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »