Obudziły się inwestycje

Gospodarka delikatnie rozczarowała, ale inwestycje zaskoczyły pozytywnie. Rynek nie zareagował - czeka na decyzję RPP.

Gospodarka delikatnie rozczarowała, ale inwestycje zaskoczyły pozytywnie. Rynek nie zareagował - czeka na decyzję RPP.

W 2005 r. gospodarka rozwijała się nieco wolniej, niż przewidywali ekonomiści. Dynamika PKB wzrosła o 3,2 proc., czyli o 0,1 pkt. proc. mniej od rynkowych prognoz i o 2,1 pkt. proc. mniej, niż w 2004 roku - wynika z wstępnych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego. Mimo słabszych wyników całej gospodarki, analitycy nie są zawiedzieni.

- Pierwsze wrażenie było negatywne. Szacunki wskazują na przyspieszenie w IV kw. delikatnie przewyższające 4 proc., podczas gdy spodziewaliśmy się lepszego wyniku. Jednak głębsze spojrzenie w statystykę daje przyzwoity obraz - przyznaje Marcin Mróz, główny ekonomista Societe-Generale.

Reklama

Zwraca uwagę na wyraźne przyspieszenie popytu wewnętrznego, który w całym roku wzrósł o 1,9 proc.

- Wbrew pozorom, wczorajsze dane o PKB są dobre. Wzrost inwestycji w całym roku o 6,2 proc. pozwala szacować, że w ostatnim kwartale wzrosły one o około 10 proc. Ostatnio taką dynamikę odnotowaliśmy w 1998 r. - przypomina Ryszard Petru, główny ekonomista Banku BPH.

Dla porównania: w I kwartale 2005 inwestycje wzrosły zaledwie o 1,2 proc., później sukcesywnie rosły.

Nowy napęd

Rosnące inwestycje mogą też tłumaczyć spadek dynamiki i malejący wkład eksportu netto w PKB. Jak szacuje Bartosz Pawłowski, ekonomista ING Banku, w IV kw 2005 r. po raz pierwszy od roku wkład ten był ujemny i wyniósł około 1 proc.

- Rosnące inwestycje powodują, że szybciej rośnie import - tłumaczy ten fakt Ryszard Petru. A to oznacza, że nieuniknione jest pogorszenie sytuacji w wymianie z zagranicą. - Nastąpiło, i to szybciej, niż się spodziewałem, przesunięcie wag między czynnikami wzrostu: eksport przestaje być siłą napędową gospodarki. Rolę tę przejmuje popyt krajowy - zauważa Marcin Mróz.

Ryszard Petru przewiduje, że konsumpcja w kolejnych kwartałach będzie rosła.

- A to daje podstawy do prognozowania wzrostu gospodarczego na poziomie 4-5 proc. - dodaje ekonomista Banku BPH.

Trudna praca

2005 rok był czasem spadającej inflacji - i to zarówno konsumenckiej (CPI), która w roku wyniosła średnio 2,1 proc., jak i producenckiej (PPI), której średnioroczny wskaźnik spadł do 0,7 proc. Szybciej niż ceny rosła produkcja. I to zarówno w przemyśle (wzrost o 3,8 proc.) jak i w budownictwie (5 proc.). Sytuacja finansowa przedsiębiorstw produkujących na eksport okazała się lepsza od pozostałych, podobnie jak ich aktywność inwestycyjna. Rozwój firm miał pozytywny wpływ na rynek pracy.

- Nastąpiła tu poprawa, choć dynamika zatrudnienia nie jest zadowalająca, a sytuacja pozostaje trudna - przyznaje Tadeusz Toczyński, prezes GUS.

Po siedmiu latach spadków, 2005 rok przyniósł wzrost zatrudnienia i spadek bezrobocia o 1,4 pkt. proc. do 17,6 proc. w grudniu. Mimo poprawy pozostaje to najgorszym wynikiem w UE.

Będą ciąć

Na wczorajsze informacje o wzroście gospodarczym nie zareagował ani złoty, ani obligacje. Inwestorzy czekają na dzisiejszą decyzję w sprawie stóp procentowych oraz na nową projekcję inflacyjną. Według ekonomistów, wczorajsze dane nie powinny zniechęcić Rady Polityki Pieniężnej do spodziewanej przez rynki 25-pkt. obniżki stóp.

- Jednak zapał Rady do dalszych obniżek może spaść. Po wczorajszych danych inwestorzy powinni ograniczyć apetyt ma kolejne cięcia - sugeruje Ryszard Petru. Według Bartosza Pawłowskiego, argumentem przeciw obniżce mogłaby być wysoka dynamika inwestycji, jednak za redukcją stóp przemawiają inne.

- Nawet sam prezes Balcerowicz spodziewał się wyższej dynamiki PKB. Poza tym część członków RPP za pomocą redukcji stóp może chcieć wpłynąć na pozycję złotego, co wpłynęłoby pozytywnie na eksport - zauważa ekonomista ING.

Bartosz Krzyżaniak

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: ekonomista | PKB | Ryszard Petru | eksport | Rada Polityki Pieniężnej | gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »