OPEC tnie prognozy dla popytu na ropę. Wydobycie ograniczy m.in. Rosja

Rosja znalazła się wśród krajów, które ograniczą wydobycie ropy naftowej. Zgodnie z danymi OPEC łącznie musi zrekompensować 691 tys. baryłek dziennie do września br. włącznie. Prognozy kartelu wskazują, że globalny popyt na ropę zmniejszy się wskutek prowadzonej przez USA polityki celnej.

OPEC otrzymała zaktualizowane plany rekompensat od ośmiu krajów, które przekroczyły dobrowolne kwoty produkcyjne w ramach grupy OPEC+. Kraje te to: Arabia Saudyjska, Rosja, Irak, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt, Kazachstan i Oman

Obecnie szacowany poziom nadprodukcji to 4,5 mln baryłek dziennie. W stosunku do marca br. poziom ten zwiększył się o 300 tys. W przypadku Rosji, która choć nie należy do kartelu OPEC, ale współtworzy OPEC+, wolumen wynosi 691 tys. baryłek dziennie (poprzednio mowa była o 706 tys.). 


Podaż ropy wpływa na cenę dla odbiorców końcowych

Jak tłumaczy w rozmowie z Interią dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw w e-petrol.pl, rekompensata oznacza w praktyce zobowiązanie do zredukowania własnej produkcji, aby nie generować nadwyżki ropy na świecie. 

Reklama

- Dla każdego z krajów ustalony jest limit i są kraje, które permanentnie go przekraczają. Następnie zobowiązują się do tego, ile są w stanie ograniczyć wydobycie. Zwłaszcza Arabia Saudyjska jest chętna do tego, bo wie, że od tego mocno zależą ceny - wskazuje ekspert. 

Wyjaśnia, że narzucenie limitów wpływa w konsekwencji na podaż, a to z kolei na cenę. 

- Jeżeli chcemy utrzymać dyscyplinę związaną z tym, żeby nie powstawała nadpodaż i aby ceny nie obniżały się za mocno, to kraje się decydują na takie samoograniczenie, w myśl tego, że jak cena będzie wyższa, to nawet jeśli będziemy produkować mniej, to wyjdziemy "na swoje". Idea jest taka: kiedy wszystkie kraje OPEC będą się trzymać reżimu co do poziomu wydobycia, to są w stanie mniej więcej oszacować, że cena ropy nie będzie spadać tak szybko jak zakładano. To się jednak bardzo dynamicznie zmienia, biorąc pod uwagę choćby politykę Donalda Trumpa - podkreśla.

 I dodaje, że w przypadku Rosji istnieje możliwość dozwolonego eksportu.

- W ramach sankcji jest zapis, że do pewnego pułapu cenowego Rosja może realizować dostawy morskie ropy i aktualnie można ją sprzedawać legalnie do różnych odbiorców. Rosja sobie jakoś poradzi, natomiast nikomu ta dyscyplina dotycząca poziomów ograniczeń wydobycia nie przychodzi łatwo - mówi Bogucki.

OPEC spodziewa się mniejszego popytu na ropę

W poniedziałek OPEC obniżył swoją prognozę wzrostu popytu na ropę. Jako argument podano wpływ amerykańskich taryf na gospodarkę światową. Obecnie spodziewa się, że dzienny popyt wyniesie w tym roku 1,3 mln baryłek dziennie wobec wcześniejszych szacunków na poziomie 1,4 mln. W praktyce oznacza to, że prognoza dla globalnego popytu wynosi aktualnie 105,05 mln baryłek dziennie na rok 2025. W przypadku roku przyszłego szacuje się 106,3 mln baryłek dziennie.

OPEC obniżył nieznacznie również prognozę dla globalnego wzrostu gospodarczego do 3 proc. procent. "Gospodarka światowa wykazywała na początku roku stały trend wzrostowy, jednak krótkoterminowa trajektoria jest obecnie obarczona większą niepewnością ze względu na ostatnią dynamikę związaną z taryfami" - głosi kwietniowy raport.

Ceny ropy spadły w zeszłym tygodniu do najniższego poziomu od czterech lat, poniżej 60 dolarów za baryłkę, na skutek obaw o skutki ceł prezydenta Donalda Trumpa.

Ropa Brent natychmiast

67,63 +1,78 2,70% akt.: 17.04.2025, 23:00
  • Max 68,14
  • Min 65,88
  • Stopa zwrotu - 1T 6,40%
  • Stopa zwrotu - 1M -4,71%
  • Stopa zwrotu - 3M -16,26%
  • Stopa zwrotu - 6M -9,16%
  • Stopa zwrotu - 1R -22,71%
  • Stopa zwrotu - 2R -20,28%
Zobacz również: OLEJ KANADA ROPA CRUDE SOK POMARAŃCZOWY

ROPA CRUDE

64,68 0,26 0,40% akt.: 18.04.2025, 00:30
  • Max 64,68
  • Min 64,68
  • Stopa zwrotu - 1T 6,87%
  • Stopa zwrotu - 1M -4,21%
  • Stopa zwrotu - 3M -16,77%
  • Stopa zwrotu - 6M -8,96%
  • Stopa zwrotu - 1R -22,25%
  • Stopa zwrotu - 2R -20,44%
Zobacz również: OLEJ KANADA SOK POMARAŃCZOWY Ropa Brent natychmiast

Ceny paliw na stacjach spadną?

Dr Bogucki ocenia, że OPEC nie zatrzyma się na obecnych prognozach popytu, wskazując, że może dojść do kolejnych cięć. 

- Myślę, że OPEC może dalej ciąć prognozy popytu. Natomiast nie spodziewałbym się redukcji dla wydobycia, bo od maja chce je radykalnie zwiększać jako grupa, ale niektóre kraje decydują się na samoograniczenie, żeby nie spowodowało to gwałtownego skoku cen. Trudno jest jednak oczekiwać, że ropa będzie kosztować 70 dolarów czy więcej za baryłkę - wskazuje. 

I dodaje, że cięcia prognoz popytu nie przekładają się bezpośrednio na rynek polski. 

- Na nasz rynek wpływa sytuacja na całym rynku naftowym. Globalna nadpodaż powoduje, że ceny są niższe. Po dwóch, trzech tygodniach od obniżki cen hurtowych, zobaczymy to na stacjach paliw - i już to widzimy - mówi Bogucki. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: OPEC | Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »