Optymizm firm nieco przygasł
Kondycja przedsiębiorstw w Polsce na początku roku pozostawała dobra i stabilna, jednak większość firm skorygowała w dół swoje oczekiwania co do drugiego kwartał br. - wynika z opublikowanego w poniedziałek raportu NBP.
W poniedziałek bank centralny opublikował raport pt. "Informacja o kondycji sektora przedsiębiorstw ze szczególnym uwzględnieniem stanu koniunktury w I kw. 2015 r. oraz prognoz koniunktury na II kw. 2015 r.".
Z ankiety przeprowadzonej w marcu br. na grupie 1567 firm niefinansowych z całego kraju, wynika, że oceniają one swoją kondycję jako dobrą i stabilną. "Sytuacja przedsiębiorstw okazała się jednak nieco słabsza, niż oczekiwały one w poprzednim kwartale, opierając się m.in. na dobrych wynikach sprzedaży z grudnia ub.r." - czytamy.
"Przyczyną takiego stanu było pojawienie się w I kwartale br. nowych, niekorzystnych zjawisk w otoczeniu przedsiębiorstw, takich jak umocnienie się złotego względem euro przy jednoczesnym osłabieniu złotego względem dolara" - dodano.
W dokumencie wskazano, że niemniejsze znacznie miało wyhamowanie spadków cen surowców, przede wszystkim paliw, przy nadal malejących cenach produkcji sprzedanej przemysłu. "Natomiast czynnikiem, który pozytywnie wpłynął na kondycję firm, był spadek stóp procentowych NBP" - zaznaczono.
Z raportu wynika ponadto, że dane za I kw. br. oraz prognozy formułowane na II kw. wskazują na osłabienie koniunktury w sektorze przedsiębiorstw. "Przewiduje się jednak, że będzie ono przejściowe. Z jednej strony odnotowano wyraźne spadki prognoz popytu, zamówień i produkcji - do poziomów poniżej długookresowej średniej" - wskazali eksperci banku centralnego.
"Z drugiej strony jednak spadek wskaźnika prognoz trwałego komponentu popytu był nieznaczny i wciąż utrzymuje się on nieznacznie powyżej swojej długookresowej średniej. Poza tym odsetek przedsiębiorstw zgłaszających problemy z popytem jako barierę rozwoju utrzymał się na poziomie sprzed kwartału. Wartość ta jest niewiele wyższa od notowanej przed wybuchem światowego kryzysu finansowo-gospodarczego" - dodano.
W raporcie wskazano, że w ostatnich kwartałach eksporterzy oceniali swoją sytuację coraz bardziej optymistycznie. Podkreślono, że dobra pozostała także sytuacja firm handlujących na rynkach rosyjskim i ukraińskim, a to dzięki dywersyfikacji sprzedaży. "W najbliższym czasie eksporterom powinna sprzyjać oczekiwana poprawa kondycji w strefie euro. Jednak mimo tych pozytywnych czynników prognozy eksportu kształtują się na historycznie niskich poziomach, a w II kwartale przedsiębiorstwa oczekują nawet zmniejszenia skali wzrostu sprzedaży zagranicznej w porównaniu z I kwartałem" - zaznaczono.
W raporcie czytamy ponadto, że choć prognozy firm dotyczące zatrudnienia są słabsze niż kwartał wcześniej, to jednak "nieprzerwanie od półtora roku więcej firm planuje zwiększenie zatrudnienia niż jego redukcję". "Wskaźnik zatrudnienia w Polsce kształtuje się nieco poniżej średniej wartości dla Unii Europejskiej, ale jego dynamika jest jedną z wyższych (dane za III kwartał 2014 r.)" - czytamy w dokumencie.
Wskazano, że w II kwartale podwyżki płac "będą miały zasięg podobny do tego w poprzednim kwartale". Z raportu wynika bowiem, że planuje je 17,3 proc. firm (dane po odsezonowaniu). "Odsetek przedsiębiorstw, które zamierzają dokonać podwyżek, nadal kształtuje się poniżej średniej dla lat 2005-2015. Wzrost płac obejmie jednak nieco większą część ogółu zatrudnionych z powodu częstszego wzrostu wynagrodzeń w dużych firmach. Zasięg redukcji płac pozostaje nieznaczny" - podali eksperci NBP.
"W przedsiębiorstwach, które planują zwiększyć płace, średnia wysokość planowanych podwyżek w II kwartale będzie nieco wyższa od średniej w poprzednim kwartale. Większość podwyżek płac będzie jednak nadal bardzo umiarkowana" - zaznaczono.
Zgodnie z zapowiedziami badanych firm, dynamika inwestycji powinna utrzymać się na dotychczasowym poziomie. "Na taką ocenę składa się powoli rosnące zainteresowanie nowymi inwestycjami, jednak nadal pozostaje ono mniejsze niż przed kryzysem w latach 2008-2009" - napisano.
Dodano, że firmy podtrzymały zamiar wzrostu wielkości nakładów inwestycyjnych zarówno w perspektywie kwartału, jak i roku. "Jednym z czynników, które obecnie skłaniają inwestorów do odłożenia w czasie inwestycji są oczekiwania spadków cen. W oczekiwaniu na tańsze dobra inwestycyjne przedsiębiorcy ci chcieliby obniżyć koszty projektu" - ocenia NBP.
"Motywacja do odkładania inwestycji może również wynikać z tego, że przedsiębiorcy odczuwają spadek cen wytwarzanych przez siebie produktów, co pogarsza rachunek ekonomiczny planowanych inwestycji. Odkładanie w czasie inwestycji z powodu deflacji jest jednak na razie zjawiskiem rzadkim" - czytamy.
Pobierz darmowy: PIT 2014