Orlen jednak w kłopotach

Największy polski koncern paliwowy, PKN Orlen szykuje poważne cięcia zatrudnienia. Nieoficjalnie mówi się nawet o 600 - 800 osobach z 4,7 tys. pracowników głównej spółki firmy - informuje "Rzeczpospolita".

Prezes Jacek Krawiec powiedział gazecie, że strategia Orlenu zakładała optymalizację zatrudnienia, a obecna trudna sytuacja w gospodarce światowej potwierdza tę konieczność.

Według dziennika pojawiają się sygnały, że może chodzić nawet o grupę 600 - 800 osób, to może być nawet 17 procent załogi.

Optymalizacja zatrudnienia może jednak okazać się bardzo kosztowna. Ale zarząd koncernu ma argument, żeby ograniczyć zatrudnienie - złe wyniki finansowe.

Więcej w "Rzeczpospolitej".

Zdaniem analityków z DM PKO BP, optymalizacja zatrudnienia może jednak okazać się bardzo kosztowna. Według porozumienia pracownicy odchodzący z Orlenu maja prawo do odpraw w wysokości 50 tys. zł plus 4 tys. zł za każdy rok pracy w koncernie. Jeżeli związki przeforsują zastosowanie programu do planowanych redukcji, spółka będzie musiała wypłacić zwalnianym pracownikom przynajmniej 48 - 64 mln zł (przy założeniu, że połowa ze zwalnianych osób ma tylko dziesięcioletni staż pracy w głównej firmie, a pozostałe pracują od pięciu lat). W całej grupie PKN Orlen w Polsce pracuje ok. 18 tys. osób.

Reklama
INTERIA.PL/Rzeczpospolita
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »