Osoby, które otrzymały e-dowody zawierające nieścisłość, będą mogły je wymienić - Witek

- Wszyscy obywatele, którzy otrzymali e-dowody zawierające nieścisłość w stosunku do ustawy, będą mogli je bezpłatnie wymienić - poinformowała w środę szefowa MSWiA Elżbieta Witek. Resort zaznaczył, że trwają intensywne prace nad wprowadzeniem poprawki technicznej w wydawanych dokumentach.

Chodzi o to, że w warstwie elektronicznej nowych dokumentów nie zapisano wymaganych ustawą danych, a mianowicie imion rodziców oraz nazwiska rodowego. O problemie jako pierwsze informowało RMF FM, które zaznaczyło, że dotychczas wyprodukowano około 750 tys. takich dokumentów. Resort spraw wewnętrznych i administracji uspokaja, że wszystkie wydane dowody zachowują wszelką funkcjonalność. Zapewnia jednocześnie, że wszyscy, którzy zechcą wymienić dokumenty, będą mogli to zrobić bezpłatnie.

Minister SWiA Elżbieta Witek w środę w rozmowie z dziennikarzami zaznaczyła, że e-dowody nie są wadliwe. Przyznała jednak, że są "inne, niż mówiła ustawa". "One są ważne, chcę tutaj uspokoić - naprawdę - żeby nie wprowadzać takiego zamętu wśród obywateli, że mają dowód, który jest wadliwy. On nie jest wadliwy, on zawiera nieścisłość w stosunku do tego, co mówiła ustawa, i my tę nieścisłość naprawiamy" - zapewniła.

Reklama

Dodała, że wszyscy, którzy będą chcieli wymienić swoje dowody na zgodne z ustawą, będą mogli to zrobić nieodpłatnie poprzez złożenie wniosku w odpowiednim urzędzie gminy.

Z kolei wiceszef resortu Sylwester Tułajew zapewnił w środę, że trwają intensywne prace nad wdrożeniem poprawki technicznej, która rozwiązałaby problem. Dodał, że poprawka jest opracowywana.

- Chcemy mieć stuprocentową pewność, że rzeczywiście jest właściwa, jest poprawna, żeby tutaj nie było żadnych wątpliwości, żeby obywatele mieli pewność, że te dokumenty nie mają tej nieścisłości formalno-prawnej, która jest w chwili obecnej - podkreślił Tułajew.

Dodał, że zakończył się pierwszy etap testów. Podkreślił jednak, że chce, aby te testy zostały rozszerzone. Zapewnił również, że nieścisłość zostanie usunięta w ciągu "kilkunastu dni".

- Wszystkie dowody osobiste, które są wydane z tą warstwą elektroniczną, z tą nieścisłością - one są ważne, one są w pełni funkcjonalne, potwierdzają to ekspertyzy prawne, zarówno po naszej stronie, jak i te ekspertyzy, które zostały opracowane w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych - powiedział.

Tułajew poinformował również, że osoby odpowiedzialne "za wdrożenie tego ze strony PWPW zostały odsunięte - mówimy tu o jednej osobie, która została odsunięta, i drugiej osobie, która została zwolniona". Dodał, że trwa wyjaśnianie, co doprowadziło do nieścisłości i "kto tak naprawdę zawinił".

Zwrócił uwagę, że prace nad e-dowodem trwały od 2008 roku, a rząd PO-PSL "zupełnie sobie z tym nie poradził", co groziło zwrotem unijnych dotacji w wysokości ponad 150 mln zł.

Tułajew poinformował, że decyzją Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej Polska i inne kraje UE będą musiały w ciągu dwóch lat wypełnić dyrektywę, która zostanie opublikowana w najbliższych dniach, dotyczącą m.in. umieszczenia w warstwie elektronicznej dowodu osobistego kolejnej cechy biometrycznej - odcisku linii papilarnych.

- Projekt jest bardzo złożony, bardzo skomplikowany, bo musimy pamiętać z jednej strony o stworzeniu samego dokumentu, ale z drugiej strony - również o wsparciu samorządów, bo przecież każdy urząd gminy będzie musiał być wyposażony w czytniki linii papilarnych - powiedział Tułajew. Zaznaczył, że stanowisk do wymiany dowodów jest około 6 tysięcy.

Dopytywany, czy w takim razie za dwa lata Polaków czeka kolejna wymiana dowodów osobistych, odpowiedział, że nie będzie to wymiana, lecz nowa forma dowodu osobistego i będą obowiązywały okresy przejściowe. "Nie będzie takiej sytuacji, że trzeba będzie w jednej chwili wymienić wszystkie dowody osobiste" - zaznaczył.

Wydawanie dowodów z warstwą elektroniczną rozpoczęło się w marcu 2019 roku i ma się zakończyć w 2029 roku. Dotychczasowe dowody osobiste zachowują ważność do upływu określonych w nich terminów.

E-dowody mają usprawnić komunikację obywateli z administracją, służbą zdrowia i podmiotami komercyjnymi. Pozwalają m.in. na to, by każdy dokument elektroniczny wysyłany do urzędu, np. wniosek o odpis aktu stanu cywilnego, zgłoszenie zameldowania, podpisać, używając podpisu elektronicznego.

W warstwie elektronicznej dowodu są dane posiadacza, w tym fotografia zapisana w wersji elektronicznej jako zdjęcie biometryczne (aplikacja ICAO). Tym samym jest to dokument podróży zgodny z wymaganiami Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego i dzięki temu, jak wskazuje MSWiA, posiadacz takiego dowodu może być np. szybciej i sprawniej obsłużony na lotnisku.

Dowody osobiste z warstwą elektroniczną są wydawane m.in. w Austrii, Belgii, Chorwacji, Portugalii, Estonii, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Niemczech, Szwecji, a także na Litwie, Węgrzech i we Włoszech. Najczęściej są wykorzystywane do potwierdzania tożsamości i uwierzytelniania oraz do składania elektronicznego podpisu.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: dowód osobisty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »