Pandemia: W tym kraju sklepy są otwierane o godzinę wcześniej

Sklepy w Holandii, po tym jak ze względu na pandemię koronawirusa muszą kończyć działalność o godzinie 17:00, otwierane są średnio o godzinę wcześniej - poinformowały media.

Z badań portalu NU wynika, że mieszkańcy Niderlandów częściej też przychodzą do siłowni w ciągu dnia.

Dwa tygodnie temu rząd zdecydował, że w związku z rosnącą liczbą infekcji koronawirusem sklepy i przedsiębiorstwa usługowe muszą być zamknięte od godziny 17.

Jak ustalił portal NU spowodowało to zmianę godzin otwarcia wielu podmiotów. Teraz przyjmują one klientów średnio o godzinę wcześniej. Dotyczy to m.in. sieci MediaMarkt, Hunkemoeller, TK Maxx, Blokker i Rituals.

"Nie chcemy tracić klientów, stąd też wiele sklepów zdecydowało się na otwarcie wcześnie rano" - powiedział rzecznik organizacji handlowej INretail, cytowany przez portal.

Reklama

Zmiana dotyczy także siłowni, one także przyjmują chętnych do ćwiczeń wcześniej niż zwykle. "Nie można podać konkretnej liczby, ale dotyczy to zdecydowanej większości" - mówi NU Ronald Wouters dyrektor generalny NL Actief, organizacji klubów fitness.

Wouters zauważa, że więcej osób przychodzi trenować w ciągu dnia, a nie tradycyjnie po zakończeniu pracy. "Ludzie zaczęli inaczej organizować swój czas" - wskazuje szef NL Actief.

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Holandia | sklepy | pandemia koronawirusa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »