Paragon za fryzurę

Od 1 maja 2005 r. obowiązkiem ewidencjonowania obrotów przy zastosowaniu kas rejestrujących zostaną objęte nowe grupy podatników, m.in. fryzjerzy i kosmetyczki. Obowiązek ten będzie dotyczył tych wszystkich podatników, u których obroty ze sprzedaży w 2004 r. na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej przekroczyły kwotę 40 000 zł. Jak się okazuje, próg ten jest niski i obowiązek ten obejmie większość podatników.

Kasy fiskalne wprowadzane są etapami, w zależności od przedmiotu działalności podatników. Choć utrudniają one życie podatnikom, wprowadzono je po to, żeby ułatwić życie urzędnikom. Mają one usprawnić ściąganie podatków. Kasy to dla wielu znaczny wydatek i kłopot. Podatnicy pytają, czy mieliśmy obowiązek ich wprowadzania do naszego systemu podatkowego w związku z wejściem do Unii? - W regulacjach unijnych nie ma nic na temat sposobu pobierania podatków i kontroli ich pobierania. Jest to wymysł naszych urzędników. Jednak nie jesteśmy pod tym względem wyjątkowi, w większości krajów urzędnicy, wprowadzając kasy, powołują się na wymogi unijne - stwierdził Piotr Sobolewski, dyrektor Podlaskiego Centrum Informacji Europejskiej.

Od 1 stycznia 2005 r. obowiązuje nowe rozporządzenie ministra finansów z dnia 23 grudnia 2004 r. w sprawie kas rejestrujących, określające m.in. zakres obowiązków dotyczących prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu tych urządzeń w 2005 r. (Dz.U. nr 273, poz. 2706). Rozporządzenie to wprowadziło istotną zmianę odnoszącą się do terminu wprowadzenia obowiązku ewidencjonowania obrotu przy zastosowaniu kas rejestrujących przez podatników świadczących usługi: utrzymania ulic i placów miejskich, przewozu przesyłek pocztowych, parkingowe, wynajmu lub dzierżawy maszyn i urządzeń oraz wypożyczania artykułów użytku osobistego i domowego, wykonywania zdjęć, obróbki fotograficznej i inne usługi fotograficzne, fryzjerskie i kosmetyczne oraz przechowalni bagażu na dworcach kolejowych i autobusowych. Wymienione usługi zwolnione są z obowiązku ewidencjonowania za pomocą kas fiskalnych jedynie do 30 kwietnia br. Obowiązek używania kas po tym terminie dotyczy jednak wyłącznie tych podatników, u których wysokość obrotów osiągniętych w 2004 r. przekroczyła kwotę 40 000 zł.

Jak się okazuje, w większości przypadków wśród wspomnianych grup podatników obrót ten zostanie przekroczony. Sytuacja taka ma miejsce przede wszystkim w większych miejscowościach, np. w Białymstoku kasy zarejestruje około 120 podatników, a w Suwałkach już tylko 10. Obowiązek nie obejmie małych, często jednoosobowych zakładów.

Podatnicy, którzy nie osiągnęli wspomnianego obrotu, korzystają z tego zwolnienia do 31 grudnia br. Niemniej zwolnienie to traci moc po upływie dwóch miesięcy, licząc od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym nastąpiło w ciągu 2005 r. przekroczenie obrotów w wysokości 40 000 zł. Podatnicy świadczący usługi związane z wyświetlaniem filmów i taśm wideo oraz wyświetlaniem filmów na innych nośnikach będą mieli obowiązek wprowadzenia kas fiskalnych od 1 października br., ponieważ zwolnienie z ewidencjonowania obrotów z tych usług zostało przedłużone jedynie do 30 września br.

Warto zwrócić uwagę, że np. wiele zakładów fryzjerskich obowiązek wprowadzenia kas miało już wcześniej, ponieważ prowadziły one obok działalności usługowej również działalność handlową. Wiele z nich nie wiedziało jednak o tym obowiązku. Podatnicy zobowiązani od 1 maja br. do używania kas fiskalnych niechętnie to robią. Nie mają jednak innego wyjścia.

Reklama

Wiesława Moczydłowska

OPINIA

Maria Mołodzińska, Mazowiecka Izba Rzemiosła i Przedsiębiorczości

Praktycznie prawie wszystkie zakłady fryzjerskie będą musiały wprowadzić kasy fiskalne, ponieważ ich obroty przekroczą 40 000 zł. To samo dotyczy zakładów kosmetycznych, mających oddzielne lokale. Działania naszego środowiska były zakrojone na szeroką skalę. Nie wychodziliśmy z wnioskiem o przedłużenie terminu wprowadzenia kas, lecz wnioskowaliśmy o wyłączenie tych rzemiosł z obowiązku ich stosowania. Nie widzieliśmy uzasadnienia, dlaczego akurat zakład fryzjerski ma mieć kasę, a gabinet lekarski czy kancelaria adwokacka nie. Te rodzaje działalności mają na pewno dużo większe obroty niż zakłady fryzjerskie i te obroty nie będą kontrolowane.

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: kasy | 000 | paragony | KAS | podatnicy | kasa fiskalna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »