Paszyk o zmianach w prawie budowlanym. Chodzi o luki, z których korzysta "patodeweloperka"
Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii z PSL, był gościem w "Porannej rozmowie w RMF FM". - Według danych, którymi ja dysponuję, mamy do czynienia ze stabilizacją cen mieszkań - powiedział szef Ministerstwa Rozwoju i Technologii (MRiT), odnosząc się do pojawiających się w mediach informacji o tym, że po zapowiedzi dopłat do kredytów mieszkaniowych indeks cen mieszkań ruszył w górę. Minister odniósł się również do zniesienia zmiany czasu. - Czas skończyć z tymi patologami, które tu i ówdzie co chwila się pokazują - dodał, zapytany o luki w prawie budowlanym.
Na początku rozmowy Krzysztof Paszyk został zapytany o to, kiedy w Polsce przestaniemy przestawiać zegarki na czas letni i zimowy. - W PSL chyba jako pierwsi zwróciliśmy uwagę na ten problem. Chcemy wykorzystać polską prezydencję, bo temat nie jest do rozstrzygnięcia w Polsce, a w gronie wszystkich krajów członkowskich UE - powiedział szef MRiT.
- Temat zatrzymania zmian czasu jest otwarty i konsultowany z krajami członkowskimi. W przyszłym tygodniu mam spotkanie z komisarzem odpowiedzialnym za transport i o tej sprawie będę chciał z nim przede wszystkim rozmawiać - kontynuował Paszyk.
- Chciałbym (...), aby to nastąpiło jak najszybciej. Natomiast mierzymy się z bardzo poważnym proceduralnym procesem, który trzeba przeforsować na poziomie UE. Zrobimy wszystko, żeby się udało - wyjaśnił. Dopytywany o szczegóły przyznał, że "jest grupa krajów bardzo opornych".
Przytaczając pytanie jednego ze słuchaczy, w nawiązaniu do tzw. patodeweloperki, prowadzący program zapytał, czy będą zaostrzenia związane z odległościami budynków od siebie. - Zgadzam się z diagnozą, która wybrzmiewa z tego pytania. Liczba luk w prawie budowlanym, która jest wykorzystywana przez niektórych (...) deweloperów, kładzie się cieniem na całej branży. Dokonujemy w tej chwili przeglądu prawa budowlanego w tych wszystkich miejscach, gdzie będzie można dokonać uszczelnień. W najbliższych tygodniach zbiór tych przepisów będzie poddany dalszym pracom. (...) Czas skończyć z tymi patologami, które tu i ówdzie co chwila się pokazują - stwierdził minister rozwoju.
Przeczytaj również: Kupili samochód, a potem wkroczyła skarbówka. Muszą zapłacić ponad 240 tys. zł podatku
Szef MRiT odniósł się również do programu mieszkaniowego "Pierwsze klucze". - Kilka tygodni temu zapowiedziałem kompleksowy program wsparcia dostępu do mieszkań. On będzie realizowany dwoma ustawami. Pierwsza ustawa, dotycząca budownictwa społecznego, została już przyjęta w tym tygodniu przez rząd. (...) To jest projekt przepracowany, wypracowany przez MRiT wspólnie z ekspertami. Nadużyciem są te opinie, które pojawiają się z ust Lewicy, że to jest ich pomysł i wykonanie - absolutnie to nie jest prawdziwe - podkreślił Paszyk.
- Do wykazu prac rządu trafia druga ustawa, która realizuje ten szeroki program "Pierwsze klucze", dotycząca wsparcia dla Polek i Polaków, (...) którzy chcą mieszkać w mieszkaniu będącym ich własnością - dodał. Zapytany o to, czy w koalicji jest zgoda dotycząca tego punktu, przyznał, że "rzadko bywają takie ustawy, które od samego początku budzą zgodę wszystkich".
- Jest zgoda co do większości rozwiązań, ale przede wszystkim jest zgoda co do tego, że Polacy, którzy chcą mieszkać we własnym mieszkaniu też zasługują na wsparcie - stwierdził.
- Po zapowiedzi dopłat do kredytów mieszkaniowych indeks cen mieszkań ruszył w górę. Jak pan to skomentuje? - zapytała słuchaczka. - Nie podzielam tej opinii, która jest w tym pytania. Według danych, którymi ja dysponuję, mamy do czynienia ze stabilizacją cen mieszkań. Mieszkań zaczyna brakować - to jest fakt - wyjaśnił minister z PSL. - Nasz program adresujemy nie do wszystkich, którzy by chcieli, tylko dla tych, którzy dzisiaj mierzą się z brakiem dostępu do swojego pierwszego - często skromnego - mieszkania - dodał.
