Pierwsi klienci Summerelse wracają do kraju
W piątek do Polski wraca 204 turystów warszawskiego biura podróży Summerelse - poinformował urząd marszałkowski woj. mazowieckiego. W czwartek po południu tour operator złożył oświadczenie o niewypłacalności, w najbliższym czasie ma złożyć wniosek o upadłość.
Urząd marszałkowski potwierdził czwartkowe nieoficjalne informacje PAP i podał, że w piątek do kraju wróci 131 osób z Hurghady i 73 z Majorki.
"Dla prawie wszystkich będzie to planowy powrót, jednak przyloty zostaną opłacone już z gwarancji ubezpieczeniowej" - poinformował urząd w komunikacie. Jak dodał, cztery osoby, które wypoczywały dotąd na Majorce będą musiały wrócić wcześniej.
Samoloty z turystami będą lądować w Warszawie, Katowicach i we Wrocławiu.
Klienci wypoczywający na Majorce wracają trzema samolotami. Trzy osoby już przyleciały do Warszawy. 40 osób wyląduje także w Warszawie o godz. 22.25. Trzecia grupa 30 turystów lądować będzie w Katowicach o godz. 18.05.
Turyści Summerelse przebywający w Egipskim kurorcie Hurghada przylecą do: Wrocławia (40 osób, godz. 14.30), Warszawy (72 osoby, godz. 15) i do Katowic (19 osób, godz. 20.35).
Urząd podał, że według ich najnowszych informacji za granicą przebywa 565 klientów Summerelse - w Grecji 115 (Rodos - 65 osób, Kreta - 50); w Egipcie 227 (Hurghada - 151 osób, Sharm el Sheikh - 76); w Bułgarii (79), w Hiszpanii (Majorka - 73) i w Turcji (Antalya - 71).
W Hurghadzie zostaje 20 osób, które mają opłacone hotele i wrócą planowo 17 sierpnia.
Urząd podał także, że 15 sierpnia wrócą wszyscy turyści wypoczywający w Turcji.
Urzędnicy w celu jak najszybszego sprowadzenia klientów Summerelse do kraju, współpracują z ubezpieczycielem - TU Europa S.A. oraz MSZ i jego służbami konsularnymi.
Powroty turystów do kraju będą wypłacane z gwarancji ubezpieczeniowej biura, która wynosi 396 tys. zł.
Klienci biura mogą uzyskać także informacje pod numerem telefonu (22) 59 79 544 oraz na stronie internetowej - www.mazovia.pl.
Summerelse to międzynarodowy organizator wczasów, który na polskim rynku działa od października 2011 roku. To już dziewiąte biuro podróży, które od początku lipca złożyło wnioski o upadłość, ogłosiło niewypłacalność lub poinformowało, że ma problemy finansowe.