Pierwszy w Niemczech pływający terminal gazowy w połowie grudnia

W połowie grudnia br. zacznie działać pierwszy niemiecki pływający terminal z płynnym gazem LNG.

W połowie grudnia do Wilhelmshaven na północy Niemiec dotrze specjalna jednostka "Hoegh Esperanza" do obsługi terminalu z płynnym gazem LNG. Informację tę podał importer gazu - firma Uniper z Duesseldorfu. Rzecznik firmy zdementował informacje, że tankowiec spodziewany był w Wilhelmshaven już w najbliższą sobotę, 10 grudnia.

Pływający terminal

294-metrowy "Hoegh Esperanza" ma być wykorzystywany w Wilhelmshaven jako pływająca jednostka magazynowania i regazyfikacji (tzw. FRSU). Na pokładzie statku dostarczany skroplony gaz ziemny LNG będzie z powrotem przekształcany w gaz i przepompowywany na ląd.

Reklama

Surowiec z dostarczonego przez statek pierwszego ładunku może jeszcze przed końcem tego roku trafić do niemieckiej sieci - zapowiedział Uniper.

Uniezależnić się od Rosji

Pierwszy frachtowiec, który będzie przewozić wyłącznie LNG, ma zawinąć do Wilhelmshaven w połowie stycznia.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Terminal w Wilhelmshaven jest częścią rządowego planu uniezależnienia się od rosyjskiego gazu. Koncern z Duesseldorfu buduje go i będzie go obsługiwać z poparciem niemieckiego rządu.

Podczas oficjalnego otwarcia 17 grudnia br. w Wilhelmshaven obecny będzie m.in. kanclerz Niemiec Olaf Scholz oraz minister gospodarki Robert Habeck.

(DPA/dom), Redakcja Polska Deutsche Welle

Zobacz również:

Deutsche Welle
Dowiedz się więcej na temat: Niemcy | LNG | gazociąg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »