PKB może przekroczyć 7 proc.
Wzrost PKB w I kwartale bieżącego roku może wynieść lub nawet przekroczyć 7 proc. - prognozuje, po danych o dynamice produkcji w lutym, Ministerstwo Gospodarki.
GUS podał w poniedziałek, że produkcja przemysłowa w lutym wzrosła o 12,9 proc. rok do roku, po wzroście o 15,4 proc. rdr w styczniu, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 2,1 proc. Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo wzrosła w II rdr o 13 proc., a mdm wzrosła o 2,7 proc.
Szacunek rynku wskazywał, że produkcja przemysłowa w lutym, w ujęciu dwunastomiesięcznym, wzrosła o 13,0 proc., natomiast w porównaniu ze styczniem spadła o 1,1 proc. "Powyższe dane wskazują, że wzrost PKB w I kwartale może wynieść lub nawet przekroczyć poziom 7 proc." - napisali eksperci Departamentu Analiz i Prognoz Ministerstwa Gospodarki w komentarzu do danych GUS.
Departament Analiz i Prognoz (DAP) oczekuje, że w wyniku działania czynników sezonowych (dwa dni robocze mniej) wzrost produkcji w kolejnym miesiącu będzie niższy niż 10 proc., co powinno przyczynić się do wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu w I kwartale na poziomie ok. 12 proc. Według DAP, wzrost sprzedaży przetwórstwa przemysłowego powinien w marcu wynieść ok. 13 proc. "Dynamiczny wzrost produkcji przemysłowej powoduje wzrost presji cenowej. Wskaźnik cen produkcji sprzedanej wzrósł z 3,1 proc. w styczniu do 3,6 proc. w lutym 2007. DAP oczekuje stabilizacji tego wskaźnika w marcu" - napisano w komentarzu.
Zdaniem ekonomistów DAP, dynamiczny wzrost produkcji budowlano-montażowej w lutym na poziomie 57,1 proc. rdr wynika ze sprzyjających warunków meteorologicznych. "Wyrównany sezonowo wzrost produkcji budowlano-montażowej w II wyniósł 30,9 proc. i wzrósł o 2,4 proc. wobec I 2007. Uprawdopodabnia to nasze szacunki wzrostu produkcji budowlano-montażowej w I kwartale ok. 50 proc. względem analogicznego kwartału 2006 roku" - napisali eksperci Departamentu Analiz i Prognoz Ministerstwa Gospodarki w komentarzu do danych GUS.
Nie ma potrzeby podwyższania podstawowej stopy procentowej z rekordowo niskiego poziomu 4 proc., dopóki presja inflacyjna jest nadal łagodna - uważa Stanisław Nieckarz z Rady Polityki Pieniężnej. W poniedziałek GUS podał, że produkcja przemysłowa wzrosła w lutym o 12,9 proc wobec oczekiwanych 13 proc., a ceny produkcji wzrosły o 3,6 proc. wobec oczekiwanych 3,2 proc. "Biorąc pod uwagę dynamikę obecnego wzrostu gospodarczego presja inflacyjna jest nadal umiarkowana i nie ma sygnałów, by wzrosła w ciągu najbliższych 12 miesięcy" - powiedział Nieckarz w rozmowie z agencją Bloomberg."Wobec tego oczekiwania na szybką podwyżkę i początek okresu schłodzenia gospodarki są przesadzone" - dodał. Przedstawiciel RPP prognozuje, że wzrost gospodarczy w I kwartale 2007 roku może osiągnąć 7 proc., a w następnych kwartałach ukształtuje się na poziomie 6,0-6,5 proc.