PKP Intercity straci 480 wagonów
Spółkę PKP Intercity, która w tym roku przewiezie ponad 50 mln pasażerów, czekają poważne problemy z taborem. Przewoźnik może wkrótce stracić prawo do wykorzystywania 480 wagonów. Dla przewoźnika dysponującego w sumie 3 tys. wagonów strata tak dużej części floty oznacza kłopoty z realizowaniem połączeń umieszczonych w rozkładzie jazdy.
- Od początku roku nie jesteśmy w stanie doprowadzić do końca trzech przetargów na naprawy rewizyjne wagonów. Firmy startujące w przetargach za każdym razem oprotestowywały rozstrzygnięcia - mówi GP Paweł Ney, rzecznik PKP Intercity.
Najdłużej ciągnie się przetarg na tzw. rewizje dla 249 wagonów, który został rozstrzygnięty już w styczniu 2009 r. Bez zwycięzcy pozostają jeszcze dwa inne zamówienia: na przegląd 112 wagonów osobowych i 120 sypialnych i kuszetek.
Dziś Sąd Rejonowy w Warszawie zajmie się największym oprotestowanym przetargiem. O kontrakt nie rywalizują zakłady napraw taboru specjalizujące się w wykonywaniu rewizji, ale producenci, dla których naprawy wagonów powinny mieć drugorzędne znaczenie.
O wielkie zamówienie biją się bydgoska Pesa i nowosądecki Newag. Kontrakt od PKP Intercity to kolejne starcie tych przedsiębiorstw. Wcześniej stoczyły zażartą walkę o gigantyczny kontrakt na dostawę 186 tramwajów dla Warszawy. Teraz znów tańsza okazała się Pesa. Newag zaskarżył przetarg do sądu. Oficjalnym powodem są błędy formalne i nieścisłości w specyfikacji przetargowej.
Maciej Szczepaniuk