Plan ratowania górnictwa: Rząd nie planuje korekt
Jak ustalił Krzysztof Berenda, dziennikarz RMF FM, rząd nie będzie korygować planu ratowania górnictwa.
Program uznał za nierealny Adam Siwek - prezes państwowego Towarzystwa Finansowego Silesia, który w piątek złożył dymisję. Rządowy plan przewiduje, że TF Silesia przejmie 11 kopalń Kompanii Węglowej. Ma to być podstawą do budowy silnego koncernu paliwowo-energetycznego.
Ocena byłego prezesa TF Silesia nie zrobiła wrażenia na rządzących. Oficjalnie Ministerstwo Skarbu Państwa wciąż wierzy, że przyjęty pod koniec września program ratowania kopalń jest fantastyczny. Jednak nieoficjalnie wielu urzędników resortu przyznaje naszemu reporterowi, że wykonalność planu to nie jest ich problem.
Pierwsze konkretne decyzje będzie bowiem podejmował nowy rząd, a nie wiadomo, czy znajdzie się w nim Platforma Obywatelska. W planie ratowania kopalń chodzi więc tylko o chwilowe uspokojenie górników mało realnymi obietnicami. A to z kolei zwiastuje jeszcze większe problemy polskiego górnictwa.
Rządowy plan ratunkowy dla górnictwa przewiduje, że spółka TF Silesia przejmie 11 kopalń Kompanii Węglowej. Ma być to pierwszy krok do utworzenia tzw. Nowej Kompanii Węglowej.
Wcześniej rząd zdecydował o dokapitalizowaniu TF Silesia przez wniesienie do niej akcji odpowiadających 2 proc. kapitału zakładowego PGNiG oraz po 1 proc. kapitału zakładowego PZU i PGE. Ich łączna wartość wynosi ponad 1,4 mld zł.
Kompania Węglowa SA to największa firma górnicza w Europie. Pracuje w niej ok. 35 tys. osób. W jej skład wchodzi 11 kopalń i 5 zakładów. Zdolność wydobywcza kopalń wynosi ok. 31 mln ton węgla rocznie. Skarb Państwa posiada w niej 100 proc. akcji.
Krzysztof Berenda