PMI: Nowy rekord w polskim przemyśle

Indeks Menadżerów Zakupów Markit PMI polskiego sektora przemysłowego wzrósł do 59,4 pkt.. To najwyższy poziom w historii badań – poinformowała firma Markit, specjalistyczny dostawca badań gospodarczych. Indeks PMI nieoczekiwanie wzrósł - to kolejny historyczny rekord. Rynkowe prognozy wskazywały na stabilizację.

W czerwcu PMI dla polskiego przemysłu osiągnął rekordowo wysoką wartość 59,4 punktów - poinformowała firma badawcza IHS Markit. Także w maju wskaźnik ten ustanowił najwyższy odczyt w sięgającej roku 1998 historii tych badań, przyjmując wartość 57,2 punktów.

To rezultat zdecydowanie lepszy od oczekiwań ekonomistów, którzy spodziewali się niewielkiego wzrostu polskiego PMI do 57,5 pkt. Rosnący rezultat powyżej 50 punktów sygnalizuje przyspieszenie tempa wzrostu aktywności ekonomicznej w polskim sektorze wytwórczym.

- Według najnowszych wyników badań PMI w czerwcu warunki gospodarcze w polskim sektorze wytwórczym ponownie uległy poprawie. Tempo ekspansji w przemyśle zarejestrowało rekordową wartość drugi miesiąc z rzędu,  a poziom zaległości produkcyjnych wzrósł w bezprecedensowym stopniu.

Nowe zamówienia wzrosły w  najszybszym  tempie w historii  badań, napędzając  wzrost  produkcji, zatrudnienia oraz aktywności  zakupowej. Najnowsze  dane  wykazały  również  bezprecedensowe  presje  inflacyjne oraz  bezprecedensowe opóźnienia w  dostawach środków  produkcji do polskich fabryk - czytamy w najnowszym raporcie IHS Mark

Wskaźnik PMI kalkulowany jest na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród menedżerów firm przemysłowych. Proszeni są o porównanie z poprzednim miesiącem wielkości nowych zamówień (30 proc.), produkcji (25 proc.), zatrudnienia (20 proc.), prędkości dostaw (15 proc.) oraz zapasów (10 proc.).

Wyniki poniżej 50 punktów sygnalizują spadek aktywności ekonomicznej w badanym sektorze, zaś odczyty powyżej 50 punktów wskazują na ekspansję gospodarczą.

Reklama

Analitycy Credit Agricole

Oczekiwali, że wskaźnik PMI zmniejszył się do 56,0 pkt. z 57,2 pkt. w maju. Wsparcie dla naszej prognozy stanowi lekkie pogorszenie koniunktury odnotowane w badaniach GUS.

Silne przegrzanie koniunktury w polskim przetwórstwie  

Indeks PMI dla polskiego przetwórstwa zwiększył się w czerwcu do 59,4 pkt. wobec 57,2 pkt. w maju, kształtując się wyraźnie powyżej konsensusu rynkowego (57,0 pkt.) i naszej prognozy (56,0 pkt.). Indeks PMI pobił tym samym rekord sprzed miesiąca wyznaczając nowy najwyższy poziom w historii. Wzrost indeksu wynikał z wyższych wkładów wszystkich jego składowych (dla nowych zamówień, bieżącej produkcji, zapasów, czasu dostaw i zatrudnienia).

W strukturze danych na szczególną uwagę zasługuje wyraźny wzrost składowych dla nowych zamówień (najwyższy poziom od lutego 2014 r.) oraz bieżącej produkcji (najwyższy poziom od stycznia 2017 r.) Jednocześnie doszło do dalszego wydłużenia czasu dostaw (nowy rekord) i wzrostu zaległości produkcyjnych (nowy rekord), co znalazło odzwierciedlenie zarówno w wyższych cenach półproduktów i materiałów wykorzystywanych w produkcji (nowy rekord), jak również cenach otrzymywanych przez producentów (nowy rekord). Taka struktura danych wskazuje na silne przegrzanie koniunktury w polskim przetwórstwie.

Czy bariery podażowe w światowym przetwórstwie zaczynają słabnąć?

Zarówno opublikowany w ubiegłym tygodniu wstępny indeks PMI dla niemieckiego przetwórstwa (por. MAKROmapa z 28.06.2021) jak i dzisiejszy indeks Caixin PMI dla chińskiego przetwórstwa wskazały na spadek indeksów dla zaległości produkcyjnych oraz cen półproduktów i materiałów wykorzystywanych w produkcji, a także towarzyszące im mniejsze niż przed miesiącem wydłużenie czasu dostaw. Może to sugerować, że bariery podażowe zaczynają powoli słabnąć, choć pozostają one nadal bardzo wysokie, ograniczając skalę ożywienia w światowym przetwórstwie. Jest to spójne z naszą oceną, zgodnie z którą kolejne miesiące przyniosą większą dostępność materiałów i odblokowywanie globalnych łańcuchów dostaw, co będzie sprzyjać dalszemu ożywieniu w polskim przetwórstwie (pro. MAKROpuls z 01.06.2021).

Ryzyko w górę dla naszej prognozy PKB w II kw.

Średnia wartość indeksu PMI dla polskiego przetwórstwa zwiększyła się w II kw. do 56,8 pkt. wobec 53,2 pkt. w I kw. Tym samym dzisiejsze dane wskazują na ryzyko w górę dla naszej prognozy, zgodnie z którą PKB w Polsce zwiększył się w II kw. o 11,2% r/r wobec spadku o 0,9% w I kw. Dzisiejsze wyniki badań koniunktury dla polskiego przetwórstwa są lekko pozytywne dla złotego i rentowności obligacji.


Jakub Olipra
Ekonomista Credit Agricole

Indeks PMI nieoczekiwanie wzrósł w czerwcu z 57,2 do 59,4 pkt - to kolejny historyczny rekord. Rynkowe prognozy wskazywały na stabilizację. Bieżący poziom wskaźnika jest niewiele niższy niż wysokości obserwowane w Niemczech, czy innych państw zachodniej Europy" - napisał w komentarzu Gniazdowski.

Wyjaśnił, że komunikat Markit wskazuje, iż nastąpiła poprawa we wszystkich pięciu komponentach mierzonych w badaniu. Jak dodał, krajowy przemysł napędza przede wszystkim silny popyt zagraniczny. W efekcie - zdaniem analityka - można zaobserwować wzrost zamówień oraz poprawę ocen bieżącej produkcji.

"Ankietowani przedsiębiorcy coraz mocniej wskazują na problemy z łańcuchami dostaw - zaległości produkcyjne rosły w największym stopniu od 2003 roku. Trudności logistyczne będą powodować opóźnienia w produkcji, co może osłabić wyniki przemysłu w kolejnych miesiącach" - szacuje.

Zdaniem analityka PIE, Indeks obrazujący ocenę stanu zapasów gotowych produktów w badaniu GUS w Polsce jest obecnie na najniższym poziomie od dekady. Według niego, szczegółowe dane wskazują, że niedobór zapasów dotyka głównie sektorów eksportowych - to one odpowiadają za bardzo dobre wyniki przemysłu.

"Spodziewamy się jednak, że opóźnienia w produkcji będą miały krótkotrwały charakter i nie powinny zaburzyć trendu wzrostowego. Szacujemy, że produkcja przemysłowa wzrosła w czerwcu o ok. 19 proc., a w III kwartale wzrośnie o ok. 14 proc." - przekazał Gniazdowski.

Firma Markit w komentarzu do badania napisała, że "tempo ekspansji w przemyśle zarejestrowało rekordową wartość drugi miesiąc z rzędu, a poziom zaległości produkcyjnych wzrósł w bezprecedensowym stopniu". "Nowe zamówienia wzrosły w najszybszym tempie w historii badań, napędzając wzrost produkcji, zatrudnienia oraz aktywności zakupowej. Najnowsze dane wykazały również bezprecedensowe presje inflacyjne oraz bezprecedensowe opóźnienia w dostawach środków produkcji do polskich fabryk" - napisano.


INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: GUS | Indeks PMI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »