Po kruchym lodzie można zajść daleko

Trudno o dobrą interpretację wczorajszej sesji w USA. Indeksy najpierw spadły, by pod koniec sesji odrobić większość strat. Nasdaq utrzymuje się powyżej najniższego notowania z zeszłego tygodnia, podobnie S&P500 i DJIA. Przebicie wspomnianych poziomów może rozpocząć pierwszą poważniejszą korektę obecnego trendu wzrostowego.

Trudno o dobrą interpretację wczorajszej sesji w USA. Indeksy najpierw spadły, by pod koniec sesji odrobić większość strat. Nasdaq utrzymuje się powyżej najniższego notowania z zeszłego tygodnia, podobnie S&P500 i DJIA. Przebicie wspomnianych poziomów może rozpocząć pierwszą poważniejszą korektę obecnego trendu wzrostowego.

W średnim terminie byki mają nadal zdecydowaną przewagę. Bliski jest moment gdy mogą zwyciężyć również w długim okresie. Przeszkodą może być inflacja i brak kontynuacji dynamicznych wzrostów poszczególnych parametrów chińskiej gospodarki.

Ropa i złoto kontynuują wzrosty. Warto zwrócić uwagę na wykres indeksu CRB. Od stycznia bieżącego roku tworzył on wyjątkowo klarowną formację odwróconej głowy z ramionami. Wyjście w górę w maju jest zdecydowane.

Obecnie rynek utrzymuje się blisko oporu będącego szczytem ze stycznia. Przebicie tego poziomu może oznaczać zmianę trendu z horyzontalnego na wzrostowy. Trwały wzrost inflacji w otoczeniu recesyjnym to ostatnia rzecz, o której myślą inwestorzy utrzymujący długie pozycji w indeksach akcyjnych na całym świecie. W przypadku faktycznego przyspieszenia inflacji, która mogłaby być widoczna już na początku 3 kwartału, rynki mogą nie doczekać publikacji wzrostowego PKB w USA w dobrych nastrojach.

Reklama

Warto również zwrócić uwagę na napływające dane z Chin. Obecnie (przynajmniej medialnie) wyniki wspomnianej gospodarki są kluczowe do wyciągnięcia świata z kryzysu. Ciekawe jest, iż rynki myślą w ten sposób. W otoczeniu zmniejszającego się popytu, firmy jeszcze chętniej wybierają tańsze miejsca na wytwarzanie swoich towarów.

Tort jest więc mniejszy i udział Chin się zwiększa. W Chinach produkcja przemysłowa wzrosła mniej niż oczekiwano co może oznaczać, iż światowy popyt nie rośnie zgodnie z oczekiwaniami. Jest to odczyt jedynie jednego miesiąca, ale należy obserwować czy wzrost produkcji przemysłowej nie słabnie trwale. Konsekwencje mniejszego apetytu Chin na surowce mogłyby niekorzystnie wpłynąć na PKB świata, ale równocześnie obniżyć globalne ceny, stabilizując inflację.

Dwa proste przykłady wskazują, iż sytuacja ekonomiczna świata jest nadal krucha. Miejsca na manewry jest niewiele, a amunicja FEDu i innych banków ma się ku końcowi. Inwestorzy utrzymujący długie pozycje zgodnie z zasadą "trend is your friend" powinny mieć to na uwadze, nie zapominając o zleceniach stop.

Dzisiaj w Europie możliwe jest wyższe otwarcie indeksów. O godzinie 8:18 w City Index UK100 CFD (odpowiednik FTSE100) kwotowany jest na poziomie 4450, wyżej niż jego zamknięcie wczoraj na poziomie 4426. Natomiast GERMANY30 CFD (odpowiednik DAX) kwotowany jest na poziomie 4900, również wyżej niż jego wczorajsze zamknięcie na poziomie 4854.

Informacje, którymi interesuje się rynek:

- produkcja przemysłowa w Chinach wzrosła o 7,3% wobec oczekiwanych 8%; sprzedaż detaliczna wzrosła o 14,8% zgodnie z oczekiwaniami (Marketwatch),

- oczekuje się, iż Bank Anglii opublikuje dzisiaj prognozy niższego wzrostu gospodarczego i przyspieszonego wzrostu inflacji (The Wall Street Journal),

- trzeci kolejny kwartał strat grupy ING (Bloomberg),

- dotychczas w drugim kwartale zamówienia Intela były nieznacznie lepsze od oczekiwań (Reuters),

- przedstawiciel Międzynarodowego Funduszu Walutowego (Marek Belka) uważa, iż europejskie banki powinny przejść podobne testy jak w USA (The Wall Street Journal).

Łukasz Wardyn

City Index / o. w Polsce
Dowiedz się więcej na temat: USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »