Podatek liniowy albo śmierć (planu Hausnera)?

O godz. 18:00 ma się rozpocząć kolejna tura negocjacji PO i SLD, które zabiega o każdy głos poparcia dla planu Hausnera. Dziś Platforma zapowiedziała jednak, że poprze plan cięć w wydatkach publicznych pod warunkiem wprowadzania 15-proc. podatku liniowego.

W nieoficjalnych rozmowach liderzy PO nie są już tak ortodoksyjni. Jednak zanim poprą plan cięć, chcą zobaczyć wszystkie karty - dopóki nie zostanie przedstawiony cały pakiet ustaw oszczędnościowych, dopóty PO nie wypowie się jasno na temat swojego ewentualnego poparcia planu - podkreśla Donald Tusk:

My sobie nie wyobrażamy, żeby debatować na temat tego programu i przyjmować kolejne ustawy - tak jak proponuje wicepremier - aż do jesieni - mówi Zbigniew Chlebowski, wiceszef klubu PO.

Na takie warunki, Krzysztof Janik, szef klubu SLD odpowiada, że to nierealne.

Reklama

Dlatego nie powinno dziwić, że PO podchodzi do spotkania bardzo sceptycznie: Mamy wrażenie, że rozmowy z SLD - nie pierwszy raz, nie tylko w tej sprawie - mogą prowadzić Polaków na manowce - mówi Tusk.

PO obawia się, że Hausner tak skomplikuje system podatkowy, że kiedy Platforma przejmie władzę, ich uproszczenie praktycznie nie będzie możliwe.

Rokita o planie Hausnera: Nie wstrzymujemy się, lecz mówimy nie

Lider Platformy Obywatelskiej Jan Rokita powiedział w piątek w Brukseli, że PO nie wstrzyma się od głosu w Sejmie w sprawie planu Hausnera, lecz będzie głosować za jego odrzuceniem w obecnym kształcie. "Na dziś nasza odpowiedź nie brzmi - wstrzymujemy się, nasza odpowiedź brzmi - nie, to nie jest dobry plan" - powiedział Rokita, wychodząc ze spotkania z komisarzem Unii Europejskiej Guenterem Verheugenem.

"Jeżeli chcemy naprawić finanse publiczne w Polsce, to musimy to zrobić całościowo. Propozycja pana Hausnera - tnijmy pieniądze emerytom i w ten sposób załatwiamy problem finansów publicznych - jest nie do przyjęcia, bo jest nierozsądna" - tłumaczył lider PO.

Proszony o skomentowanie pogłosek, że PO wstrzyma się od głosu, Rokita przyznał, że jego partia "z pewnością nie będzie głosować w Sejmie w żadnej sprawie na niekorzyść państwa". Zdaniem Rokity, "w związku z tym (premier) Leszek Miller ma o tyle komfortową sytuację, że wie, że nie ma do czynienia z wariatami, którzy zagłosują na rzeczy, które są kompletnie nieodpowiedzialne". "Ale - zastrzegł - to w żadnym wypadku nie oznacza, że poprzemy politycznie plan Hausnera w tym kształcie, w którym on dziś istnieje".

"Naprawa, ratowanie, uzdrowienie polskich finansów publicznych wymaga trzech elementów: naprawy systemu podatkowego, zapewnienia finansom przejrzystości i naprawy systemu wydatków. Premier Hausner proponuje tylko naprawę wydatków" - powiedział lider PO.

Przypomniał, że w Sejmie leżą zgłoszone przez PO ustawy o finansach publicznych i o reformie podatkowej. "Gdyby reforma finansów była taka właśnie, czyli kompleksowa, nasza odpowiedź może brzmieć tak" - podkreślił Rokita.

Janik: Mam nadzieję, że to nie jest ostateczne zdanie Jana Rokity

"Mam nadzieję, że to nie jest ostateczne zdanie pana posła Rokity" - tak szef klubu SLD Krzysztof Janik odniósł się do wypowiedzi przewodniczącego klubu PO, Jana Rokity, który powiedział w piątek, że Platforma zagłosuje przeciwko planowi Hausnera w obecnym kształcie.

Rokita powiedział w piątek w Brukseli, że PO nie wstrzyma się od głosu w Sejmie w sprawie planu Hausnera, lecz będzie głosować za jego odrzuceniem w obecnym kształcie. "Na dziś nasza odpowiedź nie brzmi: wstrzymujemy się, nasza odpowiedź brzmi: nie, to nie jest dobry plan" - oświadczył.

Mimo wypowiedzi Rokity, Janik nie traci nadziei na porozumienie z Platformą. "Jesteśmy otwarci na negocjacje. Jeśli będą konkretne propozycje dalszych posunięć oszczędnościowych, to to absolutnie nam odpowiada" - powiedział PAP szef klubu Sojuszu.

Platforma wskazała cztery warunki, które powinny towarzyszyć realizacji planu, aby mogła poprzeć propozycje Hausnera. Pierwszy to dyskusja nie nad poszczególnymi propozycjami, ale nad całościowym pakietem ustaw. PO chce ponadto jeszcze większych oszczędności w administracji publicznej oraz przyjęcia proponowanej przez PO ustawy o finansach publicznych. Czwarta propozycja PO, to wprowadzenie podatku liniowego. Partia obawia się bowiem, że plan Hausnera niesie ze sobą groźbę podniesienia podatków w Polsce. Lider PO Donald Tusk nie kryje, że PO chciałaby wprowadzenia 15-proc. podatku liniowego - CIT, PIT i VAT.

Negocjacje tylko przy całym pakiecie planu Hausnera - Chlebowski

Platforma Obywatelska oczekuje, że wicepremier Jerzy Hausner w ciągu dwóch miesięcy przygotuje cały pakiet ustaw związanych z jego planem oszczędnościowym. "I wtedy dopiero będzie można mówić o prawdziwych negocjacjach" - powiedział w piątek dziennikarzom wiceszef klubu PO, Zbigniew Chlebowski.

Poseł liczy, że wicepremier zobowiąże się do tego podczas piątkowych konsultacji PO z SLD na temat poparcia dla planu Hausnera, które mają się rozpocząć o godz. 18. w Sejmie. Jego zdaniem, nie ma żadnego pośpiechu, gdyż te ustawy i tak weszłyby w życie dopiero w 2005 roku.

Chlebowski zapewnił, że PO nie stawiała na razie Sojuszowi żadnych warunków, od których uzależnia poparcie dla planu oszczędności i racjonalizacji wydatków publicznych. Przyznał jednak, że partia "pokazała cztery obszary, które powinny towarzyszyć realizacji tego planu".

Pierwszy z nich to właśnie dyskusja nie nad poszczególnymi propozycjami, ale nad całościowym pakietem ustaw planu Hausnera. "Nie wyobrażamy sobie, żeby debatować na temat tego programu i przyjmować kolejne ustawy, tak jak to proponuje wicepremier Hausner, aż do jesieni 2004 roku. My chcemy dostać cały pakiet ustaw i wypowiedzieć się jednorazowo na temat wszystkich rozwiązań" - wyjaśnił Chlebowski.

RMF/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »