Podnoszenie stóp proc. groźne - Pawlak

- Inflacja konsumencka na poziomie 3-4 proc. nie jest niebezpieczna dla gospodarki, zaś podnoszenie stóp procentowych w obecnej sytuacji może być groźne dla wzrostu gospodarczego - uważa wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak.

- Stopy procentowe na poziomie 4,0 proc. to wysoki poziom kosztu pieniądza, trzeba działać tak, aby nie zdusić wzrostu gospodarczego - powiedział w czwartek na konferencji prasowej Pawlak.

- Jeżeli inflacja jest na poziomie 3-4 proc. to nie jest to tragedia, zwłaszcza jeśli nie wiąże się z czynnikami wewnętrznymi. Wysokie stopy procentowe mogą być zabójcze dla gospodarki. W tej chwili zacieśnianie polityki monetarnej może być niebezpieczne - dodał.

- - - - -

- Szczyt wzrostu inflacji nastąpi w sierpniu, kiedy CPI sięgnie poziomu 5,0 proc. - prognozuje Bank of America/Merrill Lynch. Zdaniem ekonomistów banku RPP na najbliższym posiedzeniu podniesie stopy procentowe o 25 pb, a potem jeszcze raz o 25 pb.

Reklama

"Odczyt inflacji za marzec okazał się wyższy niż się spodziewaliśmy, co sugeruje, że inflacja osiągnie w sierpniu szczytowy poziom 5 proc., a nie 4,8 proc., jak prognozowaliśmy uprzednio. Przy rosnących globalnych cenach ropy, w kwietniu inflacja również może zanotować duży miesięczny skok. Jednak potem dynamika inflacji w ujęciu miesięcznym powinna opadać, przy założeniu, że tegoroczne zbiory nie zaskoczą negatywnie" - napisano w czwartkowym raporcie.

"Oczekiwania inflacyjne w dużym stopniu wynikają z przeszłości i są pod dużym wpływem cen surowców. Dlatego oczekiwania prawdopodobnie będą rosły, prawdopodobnie sięgając szczytu 5 proc. w lipcu lub sierpniu" - dodano.

Ekonomiści banku spodziewają się jeszcze dwóch podwyżek stóp procentowych w tym roku. Zwracają także uwagę na możliwe osłabienie popytu krajowego.

"Ostatni bilans płatności potwierdza, że duże bliźniacze deficyty i duża zależność od napływów portfelowych czynią złotego narażonym na wahania apetytu na ryzyko. Podtrzymujemy pogląd, że RPP, w związku z przyspieszeniem inflacji i oczekiwań, zapewne pospieszy się z zacieśnieniem monetarnym" - napisano w raporcie.

"Wysoki odczyt inflacji za marzec zwiększa prawdopodobieństwo podwyżki o 25 pb w maju, po której wkrótce nastąpiłaby kolejna, ostatnia. Sądzimy, że rynek jeszcze nie skupia się na coraz liczniejszych przesłankach wskazujących na spowolnienie popytu krajowego, wyraźnie widoczne w dużym spadku nastrojów konsumenckich, słabych inwestycjach w budownictwie i ograniczonym przyroście kredytu. Podtrzymujemy pogląd, że RPP zatrzyma się po tym, gdy inflacja minie szczyt. W międzyczasie RPP może znów debatować nad podwyżką o 50 pb w maju, ale ostrożniejsi członkowie naszym zdaniem zablokują taki ruch" - dodano.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL

Z opublikowanych w środę danych GUS wynika, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu wzrosły o 4,3 proc. w stosunku do marca 2010 roku, a w porównaniu z lutym 2011 r. wzrosły o 0,9 proc.

- - - - -

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu wzrosły o 4,3 proc. w stosunku do marca 2010 r., a w porównaniu z lutym 2011 r. wzrosły o 0,9 proc.

Dane te podał w środę Główny Urząd Statystyczny. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że w ujęciu dwunastomiesięcznym ceny towarów i usług wzrosły w marcu o 3,8 proc. (wobec 3,8 proc. oczekiwanego przez analityków), natomiast w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,5 proc. Poniżej poszczególne składniki wskaźnika inflacji w marcu i lutym w ujęciu rocznym i miesięcznym:

- - - - - -

- Ruchy stóp powinny mieć charakter dostosowawczy, gdyż nie da się już wpłynąć na oczekiwania inflacyjne - powiedział w TVN CNBC Jan Winiecki z RPP.

- Dobrze było, abyśmy interweniowali we wrześniu, kiedy to mogło coś pomóc. Mnie nie za bardzo zaskakuje trend. Zmiany z miesiąca na miesiąc mogą zaskakiwać, ale trend nie - powiedział.

- Oddziaływać na oczekiwania inflacyjne już nie uda się, gdyż w dużym stopniu już się ugruntowały. Należy działać dostosowawczo do tego, co się dzieje - powiedział.

- - - - - -

Anna Zielińska-Głębocka, członek Rady Polityki Pieniężnej, uważa, że w obliczu rosnącej inflacji podniesienie stóp procentowych w maju jest uzasadnione.

- Uważam, że trzeba jak najszybciej działać. Podniesienie stóp procentowych w maju jest uzasadnione. Nie chcę określać czy właściwe byłoby o 25 pb, czy też o 50 pb - powiedziała Zielińska-Głębocka.

Pobierz: program do rozliczeń PIT

PAP
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | Waldemar Pawlak | minister gospodarki | proca | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »