Podwyżka podatku VAT do niczego nie prowadzi
Sytuację finansów publicznych w Polsce można poprawić poprzez ograniczenie wydatków i ułatwianie prowadzenia działalności gospodarczej, a nie tylko przez podnoszenie podatków - mówili na piątkowej konferencji prasowej przedstawiciele Kongresu Przedsiębiorczości.
Ekspert Krajowej Izby Gospodarczej Agnieszka Durlik-Khouri mówiła na konferencji, że przedsiębiorcy w Polsce oczekują podjęcia przez rząd działań dążących do obniżenia długu publicznego. - (Oczekują) zbudowania odpowiedniego systemu legislacyjnego tak, aby ta nieodpowiedzialna polityka został zatrzymana. Podwyżka podatku VAT do niczego nie prowadzi. Naszym zdaniem powinniśmy działać po stronie wydatkowej - zaznaczyła.
Dyrektor departamentu dialogu społecznego Pracodawców RP Adam Ambrozik wskazywał na niepokojący go fakt, iż rząd koncentruje energię na poszukiwanie dodatkowych wpływów do budżetu, przy czym nie ogranicza wydatków. - To bardzo groźne zjawisko. Podnosi się nawet drobne opłaty, planowane jest np. podniesienie kosztów rejestracji pojazdów. To są drobne rzeczy, które się jednak kumulują - tłumaczył. Opowiedział się też przeciwko podwyżce podatku VAT, która - jego zdaniem - wpłynie na konkurencyjność polskich przedsiębiorców i doprowadzi do wzrostu cen. - Jeśli VAT wzrośnie o 1 punkt proc., to tym samym ceny wzrosną przynajmniej o 1 proc. (...) Ten podatek wprost obciąża konsumpcję - zaznaczył.
Prezes Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce Roman Rewald mówił, że gdyby w Polsce o 20 proc. zmniejszono koszty administracyjne prowadzenia przedsiębiorstw, to zyski firm wzrosłyby o 13 mld zł, co spowodowałoby zwiększenie wpływów do budżetu z podatku dochodowego o ponad 2 mld zł. - Tymczasem zamiast uproszczeń widzimy coraz większy wpływ biurokracji na nasze życie. To jest proces, który powinniśmy zahamować - podkreślił.
Zdaniem Lecha Pilawskiego z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, rząd nie powinien myśleć wyłącznie o "stronie przychodowej" budżetu, tylko szukać oszczędności i wdrażać reformy. - Nie ma żadnego powodu, żeby nie deregulować gospodarki, bo tego chce i PSL, i Platforma Obywatelska, a prawdopodobnie także inne ugrupowania polityczne. To są rzeczy najprostsze, jak choćby e-faktury. Rozporządzenie w tej sprawie zapowiedziano wiosną tego roku, zaczyna się jesień, a rozporządzenia nie ma - podkreślił.
- Apelujemy do rządu, aby zasiąść do poważnej debaty na możliwościami poprawy sytuacji finansów publicznych - zaznaczył.
W lipcu 2008 roku siedem organizacji przedsiębiorców utworzyło Kongres Przedsiębiorczości. Jego celem jest współpraca z rządem i komisjami sejmowymi.
W skład Kongresu wchodzą: Krajowa Izba Gospodarcza, Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan, Pracodawcy RP, Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa, Amerykańska Izba Handlowa, Polska Rada Biznesu oraz Związek Rzemiosła Polskiego. W ramach Kongresu przedsiębiorcy mają zabiegać o nowe rozwiązania i konieczne zmiany w najważniejszych kwestiach społeczno-gospodarczych, ważnych z punktu widzenia optymalnych warunków dla rozwoju polskiej gospodarki.