Podwyżka rent pewna, wskaźnik nie
Komisja Trójstronna ds. Społeczno-Gospodarczych nie porozumiała się w poniedziałek w sprawie wskaźnika waloryzacji emerytur i rent z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na 2006 rok.
Rząd ustalił w ustawie budżetowej przyjętej przez Sejm wzrost emerytur i rent na poziomie 6,2 proc. Strony związkowa i pracodawców uznały, że nie ma możliwości debatowania nad przyjętym już w budżecie, bez opinii komisji, poziomem wzrostu emerytur i rent.
Rząd zapewnił partnerów społecznych, że zaplanowana ma marzec waloryzacja świadczeń odbędzie się bez zakłóceń.
Przewodniczący komisji minister pracy i polityki społecznej Krzysztof Michałkiewicz powiedział po posiedzeniu komisji, że taka sytuacja wynika z nałożenia się terminu powołania nowego rządu na terminarz uzgodnień wskaźnika w Komisji Trójstronnej. Zapewnił, że rządowi zależy na rozwoju dialogu społecznego w Polsce i chce on, by powrócić do negocjacji na temat zasad ustalania wskaźnika wzrostu emerytur i rent. W ocenie ministra należy w mniejszym stopniu uzależniać ten wzrost od inflacji, której wskaźnik ma coraz mniejsze znaczenie.
Podwyżka rent i emerytur od marca jest już pewna, na razie nie wiadomo jednak, ile będzie ona wynosić. Świadczenia zostaną zwaloryzowane automatycznie, nie trzeba w tym celu składać żadnych wniosków. Waloryzacja obejmie przeszło 9 mln osób.
Statystyczny warunek ten został spełniony. Łączna inflacja w minionych dwóch latach wyniosła 5,7 proc. Jest to sygnał dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych do przygotowania podwyżek świadczeń emerytalno-rentowych. Na razie nie wiadomo ile pieniędzy dostaną klienci ZUS. Zakład zwraca uwagę, że wskaźnik inflacji nie jest tożsamy ze wskaźnikiem waloryzacyjnym. Jeśli zatem ceny poszły w górę w ostatnich dwóch latach łącznie o 5,7 proc. to wcale nie znaczy, że emeryci i renciści dostaną podwyżkę w takiej wysokości.
6-proc. podwyżka?
Przypomnijmy iż departamentu polityki finansowej, statystyki i analiz Ministerstwa Finansówł informował, że można się spodziewać 6-procentowego wskaźnika waloryzacji. ZUS zapowiada, że wskaźnik waloryzacji znany będzie w lutym i dopiero wtedy będzie można ostatecznie podać informację, o ile wzrosną świadczenia.Ostatnia podwyżka rent i emerytur miała miejsce w marcu 2004 r. W ubiegłym roku waloryzacji nie było, ponieważ inflacja wyniosła tylko 3,5 proc.
Waloryzacja z automatu
"Osoby, którym ZUS wypłaca emerytury lub renty, nie muszą występować do nas z wnioskami o podwyżkę. Od marca wszyscy automatycznie będą otrzymywać swoje świadczenia zwaloryzowane" - zapewniła prezes ZUS. Waloryzacja obejmie 7,1 mln emerytów i rencistów, zarejestrowanych w ZUS oraz około 2 mln osób pobierających świadczenia z innych instytucji ubezpieczeniowych (np. KRUS).