Podwyżki dotkną osiem milionów Francuzów

Od 1 października ceny gazu wzrosną we Francji aż o cztery procent. Jedną z przyczyn podwyżki jest sytuacja na Ukrainie.

Od 1 października ceny gazu wzrosną we Francji aż o cztery procent. Jedną z przyczyn podwyżki jest sytuacja na Ukrainie.

Podwyżki dotkną osiem milionów Francuzów. Według ekspertów takie zmiany to wynik nie tylko sezonowych wahań cenowych, ale także tego co się dzieje na wschodzie Europy. Od 1 października osoby płacące średnio tysiąc euro rocznie będą musiały do rachunku dorzucić czterdzieści euro. Analityk z popularnego we Francji ośrodka zajmującego się badaniem rynków, Alain Bazot uważa, że główny wpływ na podwyżki ma zbliżający się jesienno-zimowy sezon ogrzewczy, ale do wzrostu cen także przyczynia się sytuacja na Ukrainie.

Jego zdaniem jeśli rządowi zależy na wizerunku, który jest nadszarpnięty między innymi przez poczucie malejącej siły nabywczej pieniądza, to może się zdobyć na gest i wprowadzić podwyżki o miesiąc później - w listopadzie. To samo dotyczy prądu i podatków. W ej chwili notowania prezydenta Hollande'a i jego rządu spadają - Francois Hollande cieszy się uznaniem wśród 19 procent Francuzów.

Reklama
IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Francja | ceny gazu | gazociąg | Gazprom
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »