Pójdą miliardy na żywność
Dobre wieści dla branży rolno-spożywczej. Komisja Europejska zapaliła zielone światło dla miliardowych funduszy dla Polski. Firmy z branży spożywczej, które od kilku miesięcy czekają na możliwość ubiegania się o dofinansowanie inwestycji z nowej puli funduszy unijnych (na lata 2007-2013), mogą wreszcie szykować się do składania wniosków.
Komisja Europejska zaakceptowała wczoraj przedłożony jej przez Polskę plan wydatkowania środków na wsparcie sektora rolno-spożywczego w latach 2007-2013, zwany Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW). Jego budżet sięga astronomicznej kwoty 17 mld EUR.
Jednym z trzech głównych celów PROW jest wsparcie sfery produkcyjnej. Dostępne fundusze na ten cel przekroczą 7,2 mld EUR. Firmy będą jednak walczyć przede wszystkim o pieniądze z puli przeznaczonej na zwiększanie wartości dodanej podstawowej produkcji rolnej i leśnej (1,1 mld EUR). Instytucją odpowiedzialną za podział pieniędzy z PROW będzie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR).
Nie wiadomo jeszcze od kiedy będzie można składać wnioski o dofinansowanie. Nieoficjalnie mówi się, że dopiero w październiku.
Firmy już jednak "grzeją silniki:" przed wyścigiem o unijną kasę.
- Dotychczas bardzo aktywnie korzystaliśmy z funduszy pomocowych Unii Europejskiej. Przy ich udziale wybudowaliśmy m.in. nowy zakład, a teraz budujemy nowy magazyn. Dzięki unijnemu wsparciu szkolą się też nasi pracownicy. Oczywiście, będziemy szukali możliwości skorzystania także z nowej puli. Postaramy się wziąć z niej tak wiele jak się da - mówi Piotr Sieńko, dyrektor generalny firmy Rieber Foods Polska, znanej z marki Delecta.
PROW przewiduje, że małe i średnie firmy będą mogły otrzymać zwrot 40 proc. kosztów kwalifikowanych inwestycji (budowy, remonty, modernizacja zakładów, zakup linii produkcyjnych, środków transportu, urządzeń, oprogramowania), a duże 25 proc. W obu przypadkach maksymalna kwota dofinansowania wyniesie nie więcej niż 20 mln zł w całym okresie trwania programu, a w przypadku firm, które mają wiele zakładów, 30 mln zł.
Wiktor Szczepaniak