Pol o gazie
Wicepremier Marek Pol po powrocie z Moskwy oświadczył, że w ciągu kilkunastu najbliższych dni rozpoczną się rozmowy powstałej w miniony czwartek grupy roboczej, dotyczące drugiej nitki gazociągu jamalskiego.
O wadze sprawy świadczy skład grupy - oprócz przedstawicieli operatorów narodowych, czyli Polskiego Górnictwa i Gazownictwa oraz rosyjskiego Gazpromu, rozmowy prowadzić będą przedstawiciele rządów Polski i Rosji.
Wicepremier, szef Ministerstwa infrastruktury powiedział, że zwrócił się do Rosjan z prośbą o wyjaśnienie co do ich zamiarów w zakresie realizacji międzyrządowego porozumienia z 1993 r. Omawiano również zagrożenia ekonomiczne jakie pojawiły się nad EuroPolGazem.
Wicepremier powiedział jednak, że nie prowadzono żadnych konkretnych negocjacji dotyczących kwestii gazowych. Przedstawiliśmy sobie nawzajem obszary budzące największe wątpliwości obu stron - mówił wicepremier o swoich rozmowach z prezesem Gazpromu Aleksiejem Millerem i ministrem transportu Rosji Siergiejem Frankiem.
Marek Pol ujawnił ponadto, że strona rosyjska oczekuje od nas wyjaśnień dotyczących naszego zapotrzebowania na gaz w przyszłości.
Jeden z ważniejszych punktów moskiewskich rozmów wicepremiera Pola dotyczył polskiego uczestnictwa w budowie elektrociepłowni w obwodzie kaliningradzkim. Inwestycja, w której mogłyby uczestniczyć polskie firmy, szacowana jest na miliard dolarów.
Tymczasem Aleksander Gudzowaty, dyrektor zaangażowanego kapitałowo w EuroPolGaz Bartimpxu, ujawnił, że jego firma rozważa swój udział w konsorcjum brytyjskiego Rotch Energy, które prowadzi negocjacje z Naftą Polska w sprawie akcji Rafinerii Gdańskiej.
Za dwa, trzy tygodnie będziemy w stanie stwierdzić, czy jesteśmy zainteresowani tym projektem - powiedział Gudzowaty, którego firma kontroluje 13 proc. obrotu gazu na polskim rynku.