Polacy zatankują taniej, za to Niemcy więcej. Raport o cenach paliw nie zostawia złudzeń
Ceny paliw w Polsce są dosyć niskie na tle Unii Europejskiej. Taniej niż u nas w pierwszej połowie roku było w pięciu krajach UE. W pozostałych tankowanie było droższe. Ale już jeśli chodzi o to, na ile litrów może sobie pozwolić statystyczny Polak, a na ile Niemiec czy Duńczyk, sprawa wygląda zupełnie inaczej.
Ceny paliwa w Polsce są niższe niż w większości państw UE. W pierwszej połowie roku taniej niż u nas było jedynie w Bułgarii, na Cyprze, Malcie, w Rumunii oraz w Słowenii. Tak wynika z raportu przygotowanego przez analityków Picodi.com.
Ale już jeśli chodzi o to, na ile litrów paliwa pozwalają średnie zarobki, mamy mniejsze powody do zadowolenia. Jak wynika z badania, za średnią krajową można więcej niż w Polsce zatankować w krajach, gdzie paliwo jest droższe. Wszystko przez różnice w wysokości zarobków.
W swoim raporcie analitycy Picodi.com prześledzili dynamikę zmian ceny benzyny w Polsce i na świecie w I półroczu 2023 roku oraz policzyli, ile litrów benzyny można zatankować w danym kraju za średnią krajową. Do obliczenia, na ile litrów stać statystycznego Polaka, przyjęli dane z czerwca 2023 roku, kiedy średnia cena benzyny na stacjach wynosiła 6,49 zł (czyli ok. 1,45 euro) za litr.
Była to szósta najniższa cena w UE - wynika z raportu. Najtaniej było w Bułgarii, gdzie paliwo kosztowało ok. 1,29 euro. Najdrożej zaś w Finlandii, gdzie cena sięgała 1,91 euro za litr.
Średnia krajowa w Polsce w czerwcu wyniosła zaś, według danych GUS, 7 181 zł brutto, czyli ok. 5 225 zł netto. Oznacza to, że statystyczny Polak mógł zatankować w ubiegłym miesiącu 805 litrów benzyny. To więcej, niż w 2022 roku, kiedy ze względu na ceny paliwa było nas stać średnio na 598 litrów w miesiącu, ale mniej niż w 2021 roku. Wtedy średnia krajowa pozwalała na zakup 808 litrów.
Okazuje się, że 805 litrów to także mniej benzyny niż zatankować za średnią krajową może wielu Europejczyków. I to nawet w krajach, gdzie paliwo jest droższe. Czasami różnice są dosyć spore. Przykładowo najdroższa pod względem jednostkowej ceny Finlandia ma na tyle wysokie średnie wynagrodzenie, że jej mieszkańcy mogą sobie pozwolić miesięcznie na 1362 litrów.
Więcej za średnią krajową zatankują także Niemcy (1480 litrów za średnią krajową) i Czesi (900 litrów). Mieszkańcy Irlandii i Danii za przeciętne wynagrodzenie zatankują ponad dwa razy więcej, niż Polacy (odpowiednio 1951 i 2033 litry). A rekordziści z Luksemburga za średnią pensję bak napełnią nawet 2413 litrami benzyny.
Ogólnie w zestawieniu Polsce bliżej do końca niż początku stawki: mniej benzyny od nas za średnią krajową mogą kupić Bułgarzy, Chorwaci, Grecy, Łotysze, Portugalczycy, Rumuni, Słowacy, Węgrzy i Włosi.