Połowa rosyjskiej floty uziemiona. Bermudy zawieszają licencje 745 samolotów
Urząd Lotnictwa Cywilnego Bermudów ze względu na sankcje nie jest w stanie z całą pewnością zatwierdzić rosyjskich samolotów jako zdatnych do lotu – podał w nocy urząd. I czasowo zawiesił licencję 745 samolotów eksploatowanych na podstawie umowy między Bermudami a Federacją Rosyjską.
Zamknięcie europejskich lotnisk to niejedyna konsekwencja sankcji Zachodu nałożonych na rosyjskie linie lotnicze.
Sankcje wymierzone w rosyjskich przewoźników mogą niemal całkowicie sparaliżować ruch lotniczy w Rosji. 26 lutego Unia Europejska nałożyła sankcje zakazujące dostaw cywilnych samolotów i części zamiennych do Rosji, a także ich konserwacji i ubezpieczenia. Ponadto sankcje zobowiązują leasingodawców do rozwiązania istniejących umów z liniami lotniczymi.
Zakres zachodnich sankcji jest na tyle duży, że jak stwierdził Urząd Lotnictwa Cywilnego Bermudów - mają one "istotny wpływ na zdolność do utrzymania nadzoru nad bezpieczeństwem rosyjskich samolotów znajdujących się w Bermudzkim Rejestrze Statków Powietrznych".
"Urząd Lotnictwa Cywilnego Bermudów (BCAA) nie jest w stanie z całą pewnością zatwierdzić tych statków powietrznych jako zdatnych do lotu" - napisał w komunikacie BCAA.
Jak podał na Twitterze Alex Macheras, analityk rynku lotniczego - jest to znaczące uderzenie w rosyjską branżę lotniczą. Bermudy zawiesiły licencję 745 rosyjskim samolotom a to 50 proc. rosyjskiej floty. "Większość samolotów latających dla rosyjskich linii lotniczych jest zarejestrowana na Bermudach w celu unikania opodatkowania" - zauważył analityk. Bermudy są tzw. rajem podatkowym.