Polsce gorące baseny niepotrzebne?

Polska ma jedne z największych zasobów wód termalnych w świecie. To odnawialne i czyste ekologiczne źródło energii nadal czeka na odkrycie.

Mądry Polak po szkodzie - to przysłowie idealnie pasuje do sytuacji wokół gorących źródeł. Jak dotychczas prawie nikt nie skorzystał z tych potężnych źródeł pieniędzy. Tymczasem na Słowacji jak grzyby po deszczu powstają kąpieliska i aquaparki, które - przy prostej procedurze - budują polscy inwestorzy z kapitałem słowackim. To ciekawe, że w Słowackich ośrodkach termalnych większość klientów stanowią Polacy!

Teoretycznie można więc powiedzieć, że pieniądze leżą na ziemi i trzeba się po nie tylko schylić. Co zatem stoi na przeszkodzie, abyśmy sami mieli własne baseny termalne?

Reklama

Intencje a procedury

Intencje są szlachetne - przyjęta przez Sejm w 2001 r. strategia wykorzystania odnawialnych źródeł energii zakłada, że do 2010 r. 7,5 proc. całej wytworzonej w Polsce energii będzie pochodzić z tzw. źródeł odnawialnych. Niestety, jak dotąd wiele setek milionów złotych zostało wpompowane w projekty wykorzystujące zasoby termalne, z których jednak niewiele wynika.

Droga przez mękę

Każdy projekt związany z wykorzystaniem wód termalnych musi przejść przez kilka etapów. Od wykonania badań poprzez opłacenie koncesji, aż po założenie zakładu górniczego, bo tylko on może wydobywać wodę - to wystarczająco zniechęca inwestorów. Do tego klimat wokół geotermii jednoznacznie nie przypada do gustu naszym posłom.

Opłaty

Przyjęta przez Sejm opłata w granicach 0,25 zł - 0,75 zł za m/3 jest kilkakrotnie wyższa niż na Słowacji. Opłata eksploatacyjna pobierana jest od przedsiębiorcy, który wykorzystuje złoże na terenie gminy. 40 proc. tej opłaty przekazywane jest do NFOŚiGW, pozostałe 60 proc. zasila budżet gminy. Tak więc gmina zarabia na tym najwięcej, a korzysta cały rejon przez eliminacje poziomu zanieczyszczeń emitowanych do atmosfery. Do tego wprowadzona została "opłata od informacji" geologicznej, która dodatkowo podnosi koszty projektu.

Kto nie chce geotermii?

Według "Rzeczypospolitej", konkurencyjne źródła energii są torpedowane przez lobby gazowe, które nie życzy sobie alternatywnego źródła ogrzewania mieszkań. Również błędna polityka państwa w zakresie dofinansowania węgla zaburza racjonalne mechanizmy w tym zakresie.

Nie bez znaczenia są też lokalne kłótnie i brak solidarności regionalnej, gdzie posłowie z danego regionu nie popierają proekologicznych rozwiązań - zgodnie z zasadą "sam nie zje i innemu nie da".

Naszym zdaniem

Konieczne jest wsparcie dla rozwiązań geotermicznych z dwóch kierunków: od strony legislatora - przywrócenie zerowej stawki podatkowej, oraz od strony gmin i samorządów, które powinny wzmacniać kapitałowo tego typu pomysły, wchodząc kapitałowo w projekty komercyjne np. poprzez zamianę podatku od nieruchomości na akcje spółek inwestujących w geotermię.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gorąc | Goraca | opłata | baseny | gorąca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »