Polska - zagłębiem telewizorów
W najbliższy czwartek japoński koncern podpisze list intencyjny z polskim rządem. Na początek zatrudni 450 osób do montowania telewizorów.
Potwierdziły się informacje "PB": do Polski wchodzi Funai.
- Zgodnie z zezwoleniem, w pierwszym etapie firma zainwestuje co najmniej 15,4 mln EUR i zatrudni 450 osób. Potem liczba miejsc pracy będzie rosła do 1000 - mówi Krzysztof Dołganow, prezes Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, która obejmie inwestycję.
Nieoficjalnie mówi się, że projekt może sięgnąć 60 mln EUR, a zatrudnienie wzrosnąć do 1,2 tys. osób.
Ruszą na wiosnę
Funai kupił 8,4 ha w Nowej Soli. Firma ma już pozwolenie na budowę, rozpoczęło się projektowanie fabryki, a na stronach internetowych urzędu miasta Nowa Sól od 12 października wisi ogłoszenie następującej treści: "Światowy koncern z branży elektronicznej poszukuje pracowników oraz powierzchni biurowych do wynajęcia". Zatrudnienie oferuje od 1 listopada. Niewykluczone, że fabryka ruszy na wiosnę.
- W pierwszym etapie będą tu montowane telewizory LCD. Mamy nadzieję, że później rozpocznie się także produkcja - mówi Krzysztof Dołganow.
Prezes twierdzi, że w pobliżu działki Funai są kolejne tereny, które mogą wejść do strefy, gdyby spółka lub jej poddostawcy tego potrzebowali. Nowa Sól starała się o inwestycję Bridgestone i ma 200 ha doskonale przygotowanych terenów.
Przykleją się do klastra
- Naszym celem było ściągnięcie firmy, która stworzy dużo miejsc pracy. W Nowej Soli powstaje klaster firm zajmujących się produkcją precyzyjną. Są tu już BCC Polska czy Nord Napędy - podkreśla prezes strefy.
Koncern Funai Electric powstał w 1961 r. w Osace i jest notowany na tamtejszej giełdzie. Jest to średniej wielkości producent elektroniki użytkowej, który dużą część produkcji sprzedaje w USA w sklepach Wal-Mart pod marką Emerson. W ubiegłym roku finansowym spółka, która zatrudnia 4 tys. osób (bez pracowników z Chin), miała około 570 mln zł zysku. Klientami Funai są m.in. Philips, Hitachi, Eastman Kodak czy Sharp.
Małgorzata Grzegorczyk