Polski Ład. Samorządy zyskają na zmianach, przekonuje minister finansów
Dochody Jednostek Samorządu Terytorialnego z PIT, CIT i subwencji ogólnej w 2021 r. wyniosą ok. 145 mld zł - szacuje resort finansów. Na 2022 r. same JST - przed ogłoszeniem Polskiego Ładu - prognozowały ok. 140 mld zł. Teraz, zdaniem MF, dzięki projektowanym zmianom dochody te, włączając dodatkowe 8 mld jako kompensatę z tytułu ubytku PIT, wyniosą ok. 149 mld zł.
Według prognoz Ministerstwa Finansów, w 2021 r. dochody z PIT, CIT i subwencji ogólnej wyniosą ok. 145 mld zł, czyli o 8 mld zł więcej niż prognozują same JST - powiedział we wtorek minister finansów Tadeusz Kościński.
- Rozwiązania zaproponowane w ramach Polskiego Ładu zapewnią samorządom stabilne dochody, ułatwią też planowanie i realizację budżetów.
- W 2022 r. żaden samorząd nie straci na Polskim Ładzie, a w kolejnych latach dochody samorządowe będą wyższe niż wynika to z prognoz samorządów.
- W 2022 r. łączne dochody wszystkich JST z tytułu PIT i CIT (po uzupełnieniu o dodatkowe 8 mld zł) będą wyższe o 10,3 proc. w stosunku do wcześniejszych prognoz JST.
Polski Ład to historyczna obniżka podatków - zmniejszy dochody budżetu państwa i samorządów. By temu przeciwdziałać, rząd wdraża działania wzmacniające ich finanse. To przede wszystkim gwarancja dochodów, wzmocnienie inwestycji i dodatkowe 8 mld zł w tym roku.
W 2022 r. łączne dochody wszystkich JST z PIT i CIT (łącznie z 8 mld zł) będą wyższe o 10,3 proc. od tych prognozowanych przez same JST.
- dochody Krakowa będą większe o 90 mln zł,
- Warszawy o 166 mln zł,
- Olsztyna o 28 mln zł,
- Częstochowy o 31 mln zł,
- Nowego Sącza o 10 mln zł,
- Łodzi o 105,1 mln zł.
Dzięki subwencji rozwojowej JST po 2022 r. nie odczują potencjalnych ubytków w podatkach. Oznacza to, że w 2022 r., żaden samorząd nie będzie miał mniejszych dochodów niż sam sobie prognozował, a w kolejnych latach dochody samorządowe będą wyższe niż wynika to z prognoz samorządów
- Od początku mówiliśmy, że samorządy nie stracą na Polskim Ładzie. Opracowaliśmy rozwiązania, które będą niwelować mniejsze wpływy JST z podatków. Żadna JST od 2022 r. nie będzie miała mniejszych dochodów niż prognozowała przed Polskim Ładem. Chcemy też ustabilizowania sytuacji finansowej samorządów, tak aby mogły bezpiecznie planować wydatki i projekty. Stąd szereg rozwiązań dających JST gwarancję stabilnych dochodów - podkreśla minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.
- Na zmianach zyskają zarówno małe gminy, powiaty, województwa jak i duże metropolie. Podział środków będzie obiektywny i neutralny, oparty na algorytmach. Jednocześnie wprowadzamy mechanizmy ochraniające mniej zamożne gminy. Nowe rozwiązania zapewnią więc bardziej równomierne zasilenie budżetów samorządowych - dodał wiceminister finansów Sebastian Skuza.
Od 2022 r. dochody z PIT i CIT będą przekazywane w równych miesięcznych transzach. Dla samorządów to gwarancja dochodów i ułatwienie przy planowaniu i realizacji budżetów.
Jeśli dochody z PIT i CIT w danym roku spadną poniżej ustalonego poziomu, samorządy otrzymają dodatkowe pieniądze (subwencję rozwojową), która im to wynagrodzi. Dzięki temu dochody JST będą mniej podatne na wahania w gospodarce i zmiany prawne. Takie rozwiązanie jest bardziej korzystne dla JST ponieważ zapewnia bardziej równomierne zasilenie budżetów w odróżnieniu od rozwiązania polegającego na zwiększonych udziałach w PIT. Subwencja rozwojowa będzie szczególnie korzystna m.in. dla mniej zamożnych samorządów, np. małych gmin wiejskich.
Mechanizm korekcyjno-wyrównawczy zostanie oparty na bieżących wpływach z PIT i CIT. To oznacza lepsze dopasowanie wysokości subwencji i wpłat janosikowego do aktualnej sytuacji finansowej.
By wzmocnić inwestycje, samorządy będą otrzymywać na nie dodatkowe pieniądze (nowa część subwencji ogólnej - część rozwojowa) dzielone algorytmem. To będzie sprzyjać zrównoważonemu rozwojowi kraju i zapewniać stały dopływ pieniędzy na inwestycje. Subwencja rozwojowa będzie mogła być przeznaczona również na wydatki bieżące. O tym na co trafią pieniądze, będzie decydować JST.
Kolejnym proinwestycyjnym działaniem jest Rządowy Fundusz Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych, który oferuje bezzwrotne wysokie dofinansowanie inwestycji JST - promesy inwestycyjne udzielane przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Wysokość wsparcia to od 80 proc. do 95 proc. wartości zadania (w zależności od obszaru).
W 2021 r. wszystkie samorządy otrzymają dodatkowe 8 mld zł na swoje potrzeby. Pieniądze te będą mogły wydać kiedy chcą (w tym lub przyszłym roku) i na co chcą, zgodnie ze swoimi potrzebami - czy to na działania bieżące czy np. na inwestycje.
Pozostałe działania to uelastycznienie zasad budżetowych i rozwiązania podnoszące limit spłaty długu JST oraz wspierające wykorzystanie funduszy UE.
Przepisy są tak skonstruowane, że traktują samorządy w sposób bezstronny i neutralny. Jednocześnie wprowadzają mechanizmy ochraniające mniej zamożne gminy.
Algorytmy opierają się na obiektywnych danych i prognozach przygotowywanych do projektu budżetu państwa.
Po I półroczu 2021 r. JST wykazały nadwyżkę budżetową w kwocie 22,4 mld zł, a nadwyżka bieżąca wynosi prawie 23 mld zł.
Na 2021 r. samorządy zaplanowały dochody z PIT, CIT i subwencji ogólnej na poziomie ok. 137 mld zł. Według prognoz Ministerstwa Finansów dochody te wyniosą ok. 145 mld zł, czyli o 8 mld zł więcej.
W korzystnej sytuacji po I półroczu 2021 r. są w szczególności duże miasta, które wykazują nadwyżki budżetowe. Perspektywa dobrej sytuacji finansowej rysuje się w całym 2021 r., przede wszystkim z uwagi na przewidywany wzrost wpływów z PIT i CIT.
Na 2022 r. samorządy zaplanowały dochody z PIT, CIT i subwencji ogólnej na poziomie ok. 140 mld zł. Według prognoz Ministerstwa Finansów, dzięki projektowanym zmianom, dochody te wyniosą ok. 149 mld zł, czyli o 9 mld zł więcej.
Oprócz dodatkowych 8 mld zł, JST otrzymają też w tym roku 4 mld zł (dzielone algorytmem) na inwestycje wodno-kanalizacyjne.
Sytuacja finansowa samorządów w okresie 2016-2020 poprawiła się w stosunku do lat 2011-2015. Wzrosły nie tylko dochody ogółem samorządów, ale również kwoty we wszystkich kategoriach dochodów JST: dochody własne, subwencja ogólna i dotacje celowe. I to pomimo pandemii COVID-19.
W latach 2016-2020 nastąpiło też znaczne zwiększenie wsparcia inwestycyjnego dla JST, udzielanego przez budżet państwa.
Łączne dochody JST w latach 2016-2020 to prawie 1,3 bln zł, co oznacza wzrost aż o 352 mld zł w porównaniu do lat 2011-2015. Jeśli chodzi o kategorie dochodów, to w latach 2016-2020 nastąpił wzrost o 161 mld zł w dochodach własnych, o 40 mld zł w subwencjach i o 152 mld zł w ramach dotacji celowych.
Nastąpił też istotny wzrost dochodów i wydatków ogółem w 2020 r. w porównaniu do 2011 r. W 2020 r. dochody ogółem są znacznie wyższe, i w porównaniu do 2011 r. wzrosły o 78%, zaś wydatki w tym okresie wzrosły o 65%.
Porównując lata 2020 oraz 2015 dochody JST z PIT i CIT wzrosły o odpowiednio o 17 mld zł (+44,6 proc.) i 4,2 mld zł (+60,1 proc.), a więc w sumie o 21,2 mld zł (+47 proc).
Rządowe działania antykryzysowe pozwoliły na utrzymanie potencjału lokalnej bazy ekonomicznej i miały korzystny wpływ na poziom dochodów JST. Rząd wprowadził także cały szereg rozwiązań dedykowanych wprost JST, w tym przede wszystkim Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych i uelastycznienie samorządowych reguł fiskalnych. W efekcie w 2020 r. JST zrealizowały dochody planowane sprzed pandemii oraz nastąpiła nadwyżka budżetowa w JST w wysokości 5,7 mld zł (pomimo planowanego na ponad 20 mld deficytu).
OPINIA: Rządzący chcą pełnej centralizacji, to powrót do komuny - ocenił w środę prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski. W środę w Warszawie zaplanowano spotkanie samorządowców, po którym przekażą oni swoje postulaty marszałek Sejmu.
Trzaskowski mówił o zmianach podatkowych związanych z Polskim Ładem w kontekście sytuacji samorządów. W jego ocenie rządzący "chcą pełnej centralizacji".
- Oto pan minister będzie sobie siedział gdzieś w jakimś ministerstwie i będzie decydował, która gmina i na co dostanie pieniądze, gdzie będzie remontowana ulica w Warszawie albo w Biłgoraju, albo w Sopocie- powiedział. Prezydent Warszawy stwierdził, że "to jest powrót do komuny".
Według Trzaskowskiego samorządy stracą 145 mld w 10 lat, 15 mld rocznie. "Łaskawie 8 mld w pierwszym roku samorządom oddadzą, a w kolejnych - trzy. Łatwo policzyć, każdy chyba potrafi, 15 minus 3. Samorządy będą 12 mld rocznie na minusie" - mówił.
- Rządzący próbują tyle pieniędzy nam zabrać, żebyśmy nie mogli robić tych rzeczy, które robimy, ratować polskiej demokracji. Żebyśmy mogli się tylko skupić na autobusach, na wywozie śmieci i to też obniżając jakość usług, bo na końcu będzie można powiedzieć: oni sobie nie dają rady - mówił Rafał Trzaskowski.
Na środę zaplanowano w Warszawie spotkanie samorządowców i przyjęcie apelu środowiska samorządowego "W obronie społeczności lokalnych i regionalnych". Sprzed Teatru Roma, gdzie odbędzie się spotkanie, samorządowcy przejdą do Sejmu, gdzie przekażą apel marszałek Elżbiecie Witek i wicemarszałkom.
Jak zaznaczył Trzaskowski, liczy on, że reprezentowanych będzie kilkaset samorządów różnego szczebla. Prezydent stolicy tłumaczył, że samorządowcy będą rozmawiać o postulatach i o tym, jak dotrzeć do obywateli. Postulaty, które trafią do Sejmu, dotyczyć będą udziału samorządów w podatku.
We wtorek minister finansów Tadeusz Kościński zapewniał, że samorządy nie stracą na Polskim Ładzie oraz że zostały opracowane rozwiązania, które będą niwelować ich mniejsze wpływy z podatków. - Chcemy też ustabilizowania sytuacji finansowej samorządów - mówił.