Polskie stanowisko ws. ziemi do przyjęcia przez UE
Warunki zakupu ziemi rolnej w Polsce, zaproponowane ostatnio przez polskie władze, są do przyjęcia dla państw należących do Unii Europejskiej - twierdzi unijny komisarz do spraw rozszerzenia, Guenther Verheugen.
"Oceniam, że stanowisko, które przedstawił polski rząd, rozwiewa niepokoje niektórych państw członkowskich, zwłaszcza w odniesieniu do problemu samozatrudniających się rolników" - powiedział Verheugen. Państwem, które najgłośniej zgłaszało zastrzeżenia do poprzedniego stanowiska Polski, była Holandia. Domagała się ona zwłaszcza liczenia okresu dzierżawy, która miałaby poprzedzać nabycie prawa do zakupu uprawianej ziemi, od momentu zawarcia umowy dzierżawnej, a nie dopiero od przystąpienia Polski do UE. Rząd przystał w piątek na ten postulat.
Nie oznacza to jednak wprost, że 22 marca zamkniemy rozdział negocjacji, dotyczący ziemi. Rzecznik holenderskiego ministra ds. europejskich powiedział korespondentce RMF, że kompromis na pewno zostanie osiągnięty, ale - jak zasugerował - z punktu widzenia Hagi niekoniecznie musi to nastąpić podczas najbliższej rundy rokowań. Holendrzy twierdzą, że potrzebują więcej czasu na przeanalizowanie polskiego stanowiska. Osoby z otoczenia Verheugena, zapewniają jednak, że osamotniona Holandia nie będzie się upierać i Haga ostatecznie ustąpi.