Zdaniem POPiHN, detaliczne ceny paliw - po okresie wzrostów - będą w dalszej części roku zbliżać się do średnich cen z 2016 r.
Z danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego wynika, że po 6 miesiącach 2017 roku konsumpcja paliw silnikowych wyniosła ok. 14,5 mln m sześc., a więc o prawie 1,8 mln m sześc. więcej rdr.
Wzrost popytu na benzyny silnikowe wyniósł 6 proc., na olej napędowy 19 proc., a na gaz płynny LPG 8 proc., co oznacza, że popyt na benzyny silnikowe wyniósł 2,8 mln m sześć., 9,2 mln m sześc. na ON oraz 2,4 mln m sześc. na LPG.
W stosunku do I półrocza 2016 oficjalny wynik rynkowy dla trzech głównych paliw (BS, ON, LPG) był wyższy o 14 proc.
- Aktualne szacunki, dotyczące popytu po 6 miesiącach 2017 roku, wskazują na kontynuację trendu wzrostowego dla dynamiki oficjalnej konsumpcji paliw silnikowych w Polsce, obserwowanego w II półroczu 2016 r. Przyczyniło się do tego głównie skuteczne zwalczanie szarej i czarnej strefy na rynku paliwowym z wykorzystaniem nowych przepisów zawartych w pakiecie paliwowym, pakiecie energetycznym oraz pakiecie transportowym - powiedział PAP Biznes Krzysztof Romaniuk, dyrektor ds. analiz rynku paliw POPiHN.
- Dodatkowymi argumentami przemawiającymi za wzrostem popytu były korzystne dla kierowców ceny paliw, wzrost parku samochodowego w kraju oraz dodatnie wyniki polskiej gospodarki - dodał.
POPiHN podała, że produkcja krajowa benzyn silnikowych wyniosła 2,6 mln m sześc., oleju napędowego 6,4 mln m sześc., a gazu płynnego LPG 261 tys. m sześc.
- Popyt na 3 główne gatunki paliw ciekłych (benzyny, olej napędowy oraz LPG) zaspokojony został przy współudziale paliw z importu. Udział importu w rynku tych paliw wzrósł do 41 proc. z 31 proc. obserwowanych przed rokiem. Wolumen tego wzrostu to prawie 2 mln m sześc., a łącznie z importu pochodziło prawie 6 mln m sześć.
Trzeba jednak pamiętać, iż w I półroczu 2017 Grupa LOTOS SA przeprowadziła planowy remont swoich instalacji produkcyjnych, uzupełniając zaopatrzenie swoich klientów paliwami importowanymi, co nieco zwiększyło wyniki zakupów zagranicznych w porównaniu z I półroczem 2016, kiedy rafineria pracowała +pełną parą+ - zapowiedział Romaniuk.
W ocenie POPiHN, detaliczne ceny paliw będą w dalszej części roku zbliżać się do średnich cen z 2016 r.
"Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego w swoich prognozach cenowych na rok 2017 przewidywała, że ceny detaliczne paliw w roku bieżącym będą na poziomie zbliżonym do roku poprzedniego. Jak na razie rynek zachowuje się zgodnie z przewidywaniami. Wprawdzie w I kwartale 2017 ceny detaliczne benzyn i oleju napędowego były znacząco wyższe niż średnio w roku poprzednim, to już w II kwartale obserwowano znaczne obniżki i całe półrocze zakończyło się z cenami na poziomie z połowy sierpnia 2016" - zapowiedział Romaniuk.
- Można więc powiedzieć, że omawiany okres - mimo umiarkowanych podwyżek - był relatywnie korzystny dla tankujących swoje pojazdy na stacjach paliw. Obserwowana obecnie sytuacja gospodarczo-polityczna na świecie skłania do wniosków, iż ceny paliw powinny zbliżać się jeszcze bardziej do poziomów średnich z roku ubiegłego - dodał.
(PAP Biznes)
..........................
OPINIA:
Jak powiedział Nowemu Przemysłowi Paweł Odrzywołek, dyrektor działu stacji paliw w Shell Polska, z perspektywy ostatnich miesięcy wygląda na to, że komplet trzech pakietów (tzw. pakietu paliwowego, energetycznego i transportowego) jako oręż do walki z szarą strefą działa zgodnie z założeniami ustawodawcy i nadziejami branży, znacząco ograniczając przestępcze zjawiska na tym rynku.
