Poprawa kondycji miast
Wiarygodność kredytowa trzech polskich miast poprawia się.
Łodzi (BBB-/perspektywa pozytywna), Krakowa (BBB+/perspektywa stabilna) i Wrocławia (BBB/perspektywa pozytywna) ustabilizowała się w latach 2003-2004 i zaczęła się poprawiać w 2005 roku - wynika z opublikowanego w środę raportu agencji ratingowej Standard&Poor's.
Wiarygodność kredytowa trzech polskich miast: Łodzi (BBB-/perspektywa pozytywna), Krakowa (BBB+/perspektywa stabilna) i Wrocławia (BBB/perspektywa pozytywna) ustabilizowała się w latach 2003-2004 i zaczęła się poprawiać w 2005 roku - wynika z opublikowanego w środę raportu agencji ratingowej Standard&Poor's.
"Władze lokalne i regionalne korzystają z ożywienia lokalnej gospodarki, zwiększonego napływu unijnych funduszy i silnego zarządu, który przyczynił się do zwiększenia dyscypliny budżetowej" - napisano w raporcie S&P "Polish Local and Regional Governments".
Eksperci S&P zwracają uwagę, że hamulcem dla podniesienia ratingu jest niewielki zakres finansowej elastyczności i duże potrzeby infrastrukturalne. "Ale są to problemy, z którymi mają do czynienia wszystkie polskie miasta, które S&P obejmuje swoim zasięgiem" - podkreślają. "W średnim czasie spodziewamy się zrealizowania niezbędnej modernizacji infrastruktury sfinansowanej przez środki UE i nowe pożyczki" - powiedział cytowany w komunikacie agencji, analityk Marcin Gdula. "Rosnąca przewidywalność i unormowanie systemu stosunków między władzami różnego szczebla może zaowocować pozytywnym wpływem na zmianę ratingu. (Z drugiej strony) Duże potrzeby w zakresie modernizacji infrastruktury i rosnące wydatki operacyjne nadal będą wywierać (oddolną) presję na rating" - dodaje analityk.
Reforma administracji z 1999 roku wprowadziła znaczne zmiany w strukturze budżetów lokalnych. Rozwiązaniom decentralizacyjnym - jak zauważa komunikat agencji - nie zawsze towarzyszyła kompensata w postaci wystarczających przychodów. Na tę sytuację nałożyło się spowolnienie gospodarki. W rezultacie budżety władz lokalnych w latach 2001-2002 znalazły się pod presją. Od tego czasu sytuacja poprawiła się, stwierdzili analitycy S&P.