Popyt na ropę będzie jeszcze rosnąć

Globalny popyt na ropę będzie rosnąć każdego roku do 2026 roku - informuje Międzynarodowa Agencja Energii. W tym czasie zapotrzebowanie na surowiec zwiększy się o 4 proc. względem 2019 roku, do 104 mln baryłek dziennie.

W 2020 roku popyt na ropę był o prawie 9 mln baryłek dziennie niższy niż w 2019 r., wyniósł 91 mln baryłek dziennie (wobec 99,7 mln baryłek dziennie w 2019 r.). IEA szacuje, że w 2022 roku wzrośnie on ponownie do 99,4 mln baryłek dziennie, a w kolejnych latach wyniesie, odpowiednio, 101,2, 102,3, 103,2 i 104,1 mln baryłek w 2026 r.

- Kryzys związany z pandemią spowodował historyczny spadek popytu na ropę na świecie, ale niekoniecznie jest to trwały trend. Uporządkowane odejście od ropy jest niezbędne do osiągnięcia celów klimatycznych, ale będzie wymagać poważnych decyzji politycznych wprowadzanych przez rządy poszczególnych krajów, a także przyspieszonych zmian w zachowaniu ludzi. Bez tego globalne zapotrzebowanie na ropę będzie rosło każdego roku, od chwili obecnej do 2026 r. - ocenia Fatih Birol, dyrektor wykonawczy IEA.

Reklama

Oczekuje się, że wzrost popytu w stosunku do 2019 r. będzie pochodzić z gospodarek wschodzących i rozwijających się, wspierany przez rosnącą populację i dochody. Za zdecydowaną większość zakładanego przez IEA wzrostu odpowiedzialna będzie Azja.  

Birol podkreśla, że aby osiągnąć szczyt popytu w najbliższym czasie, trzeba byłoby podjąć natychmiastowe działania poprawiające efektywność paliwową, zwiększyć flotę aut elektrycznych i ograniczyć zużycie ropy w sektorze energii. To, w połączeniu z telepracą, ograniczeniem podróży służbowych i recyklingiem, mogłoby zmniejszyć zużycie ropy nawet o 5,6 mln baryłek dziennie do 2026 roku.

Jednocześnie IEA przewiduje, że światowe zdolności produkcyjne ropy naftowej wzrosną do 2026 r. o 5 mln baryłek dziennie.

Światowy sektor rafineryjny cały czas boryka się z nadmiarem mocy produkcyjnych. Chiny, Bliski Wschód i Indie rozwijają przerób ropy. Prognozuje się, że import surowca do Azji wzrośnie do 2026 roku do 27 mln baryłek dziennie. Za popyt będzie odpowiadać w dużej mierze przemysł petrochemiczny.

Z kolei popyt na paliwa lotnicze, obszar najmocniej dotknięty pandemią, będzie powoli powracać do poziomów sprzed kryzysu. Nastąpi to prawdopodobnie do 2024 r. Jest przy tym jednak prawdopodobne, że spotkania i konferencje online, które doskonale sprawdziły się w czasie pandemii, przełożą się na trwałe ograniczenie podróży służbowych. Tym bardziej, że oznacza to dla korporacji niższe koszty.

Monika Borkowska

Ropa Brent natychmiast

82,72 -1,16 -1,38% akt.: 10.05.2024, 22:56
  • Max 84,53
  • Min 82,70
  • Stopa zwrotu - 1T 0,53%
  • Stopa zwrotu - 1M -6,00%
  • Stopa zwrotu - 3M 2,68%
  • Stopa zwrotu - 6M 5,33%
  • Stopa zwrotu - 1R 8,89%
  • Stopa zwrotu - 2R -20,10%
Zobacz również: OLEJ KANADA ROPA CRUDE SOK POMARAŃCZOWY

https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-paliwa-nowa-codziennosc-czyli-5-1-5-15-zl-za-litr,nId,

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ropa naftowa | podwyżki cen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »