Pora na ruch Orlenu
PKN Orlen w dalszym ciągu zachowuje szanse na udział w prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej. Ze względów prawnych bowiem dokumenty przetargowe, które wczoraj otrzymała Nafta Polska od Rotch Energy mogą nie zostać uznane za ofertę, a to oznaczałoby zakończenie procedury przetargowej.
Losy przetargu na prywatyzację Rafinerii Gdańskiej są obecnie w ręku prawników. Oni bowiem ocenią, czy dokumenty złożone przez Rotch Energy spełniają warunki prawne i można je uznać za ofertę - wbrew wcześniejszym deklaracjom Rotch złożył ofertę na zakup 75 proc. akcji RG samodzielnie, a nie z rosyjskim Łukoilem. Jeżeli się okaże, że nie, to wówczas prawdopodobnymi scenariuszami są: ogłoszenie nowego przetargu, powrót do negocjacji z węgierskim MOL-em, lub też dopuszczenie PKN Orlen do prywatyzacji RG. To ostatnie rozwiązanie wymagało by jednak decyzji rządu o zmianie strategii prywatyzacyjnej polskiego sektora paliwowego. Jako mało prawdopodobne oceniane jest przejęcie udziałów w RG przez sam Łukoil, chociaż rosyjski koncern wciąż deklaruje swoje zainteresowanie rafinerią. Opinie prawników w sprawie ważności przetargu poznamy najprawdopodobniej już w przyszłym tygodniu.