Poślizg Kapscha na e-mycie
Nie udało się austriackiej firmie Kapsch uruchomić w całości elektronicznego systemu naliczania opłat za przejazd ciężarówek i autobusów po drogach krajowych, który miał ruszyć 1 lipca - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Ponieważ ruszy on w wersji mocno okrojonej, Skarb Państwa i koncesjonariusze autostrad stracą kilkaset milionów złotych, a Kapsch musi liczyć się z karami. Do tej pory zamontowano niewiele ponad 100 z 430 bramownic koniecznych do uruchomienia systemu. Pozwoli to na zebranie tylko niewielkiej części dotychczasowych wpływów.
Ministerstwo nie ma planów przedłużania czasu obowiązywania starego sposobu naliczania opłat.