Powrót do rosyjskiego gazu? Reuters: UE nieufna wobec Trumpa
Ponad trzy lata po rosyjskiej inwazji na Ukrainę Unia Europejska nie jest pewna swojego energetycznego bezpieczeństwa, a przedsiębiorcy obawiają się, że uzależnienie Europy od amerykańskiego LNG także okaże się wielką słabością - zwraca uwagę Reuters. W Europie pojawiły się głosy, które jeszcze do niedawna były nie do pomyślenia - przedsiębiorcy sugerują, że powrót do importu rosyjskiego gazu byłoby być może "dobrym pomysłem".
"Teraz, gdy prezydent Donald Trump zachwiał relacjami z Europą nawiązanymi po II wojnie światowej i zwrócił się ku energetyce jako karcie przetargowej w negocjacjach handlowych, przedsiębiorstwa obawiają się, że uzależnienie od Stanów Zjednoczonych może stać się kolejną słabością" - Reuters w obszernej analizie zauważa zmianę nastrojów w unijnym biznesie. Odejście od rosyjskiego gazu nie jest trwałe, a dodatkowo w Europie nie ma jedności wobec realizowanego planu całkowitego porzucenia rosyjskich dostaw.
Reuters przypomina, że amerykański skroplony gaz ziemny pomógł wypełnić lukę w dostawach z Rosji w Europie podczas największego kryzysu energetycznego w latach 2022-2023.
Ale teraz, gdy Donald Trump "wywrócił stolik" swoją taryfową polityką, Europa zaczyna ponownie spoglądać w stronę Rosji. W kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie ( Nord Stream właśnie tu dociera do niemieckiego brzegu) 49 proc. ankietowanych Niemców chciałoby powrotu do dostaw rosyjskiego gazu (sondaż przytoczony przez Reutersa przeprowadził instytut Forsa).
"Potrzebujemy rosyjskiego gazu, potrzebujemy taniej energii — niezależnie od tego, skąd pochodzi" — twierdzi cytowany przez Reutersa Klaus Paur, dyrektor zarządzający jednego z niemieckich producentów petrochemicznych w Leuna Park (niemiecka strefa, gdzie działa ok. 100 firm chemicznych - red.). "Potrzebujemy Nord Stream 2, ponieważ musimy utrzymać koszty energii pod kontrolą" - przekonuje.
"Branża chce, aby rząd federalny znalazł tanią energię" - podkreśla też cytowany przez Reutersa Daniel Keller, minister gospodarki kraju związkowego Brandenburgia (tutaj zlokalizowana jest rafineria Schwedt).
"Możemy sobie wyobrazić wznowienie przyjmowania lub transportu rosyjskiej ropy po zawarciu pokoju na Ukrainie" — jasno deklaruje Keller.
Wojna taryfowa wzmocniła obawy Europy dotyczące uzależnienia od gazu ze Stanów Zjednoczonych - Reuters cytuje Tatianę Mitrovą, pracownika naukowego w Centrum Polityki Energetycznej Globalnej Uniwersytetu Columbia.
"Coraz trudniej jest postrzegać amerykański LNG jako neutralny towar: w pewnym momencie może stać się narzędziem geopolitycznym" — dodaje Mitrova.
"Jeśli wojna handlowa się zaostrzy, istnieje niewielkie ryzyko, że Stany Zjednoczone mogą ograniczyć eksport LNG" - zwraca uwagę Arne Lohmann Rasmussen, główny analityk w Global Risk Management, a Reuters kończy swoją analizę stwierdzeniem: "W 2022 r. UE postawiła sobie niewiążący cel zakończenia importu rosyjskiego gazu do 2027 r., ale dwukrotnie opóźniła publikację planów dotyczących tego, jak to zrobić".
***